Dowódca wojsk amerykańskich w Afganistanie generał John Allen chce spowolnić tempo ich wycofywania z tego kraju, wbrew planom Białego Domu - podał "Wall Street Journal".
Gen. Allen, który dowodzi też wojskami innych państw NATO w Afganistanie, wyraził swoje poglądy na ten temat podczas serii spotkań przy drzwiach zamkniętych z delegacjami Kongresu USA w Kabulu.
Według planu administracji prezydenta Baracka Obamy, wojska amerykańskie w Afganistanie, obecnie liczące prawie 100 tysięcy żołnierzy, mają zostać zmniejszone do 68 000 do końca lata przyszłego roku. Obama mówił, że potem wojska będą nadal wycofywane "w stałym tempie".
Allen nalega jednak, by po 2012 r. wstrzymać dalszą ich ewakuację i w następnym roku pozostawić w Afganistanie wciąż 68 000 żołnierzy. Liczba ta miałaby być zredukowana dopiero około 2014 r.
Rok 2014 wyznaczono jako datę przejęcia przez rząd w Afganistanie głównej odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa kraju.
Generał Allen uważa, że szybka redukcja liczby wojsk poniżej 68 000 zasadniczo utrudniłaby wyparcie talibów z zajmowanych przez nich obszarów i utrzymanie tych terenów w rękach sił NATO.
Źródło: PAP