Jedynie 25 procent Francuzów uważa, że Emmanuel Macron jest dobrym szefem państwa - wskazują wyniki najnowszego sondażu ośrodka badawczego Odoxa i firmy Mascaret. Uzyskany przez prezydenta wynik jest najniższy w historii jego siedmioletnich rządów. Słabo wypada też powołany przed dwoma tygodniami Michel Barnier. Dotąd żaden z mianowanych przez Macrona premierów nie miał tak niskiego poparcia.
Zgodnie z opublikowanymi we wtorek wynikami nowego sondażu instytutu badawczego Odoxa i specjalizującej się w komunikacji biznesowej firmy Mascaret, Emmanuel Macron cieszy się poparciem jedynie 25 procent Francuzów. Aż 75 procent badanych oceniło, że prezydent Francji nie jest dobrym szefem państwa. Wynik ten jest "absolutnym rekordem niepopularności" polityka - stwierdza Odoxa.
Niewiele lepiej jest w przypadku powołanego przed dwoma tygodniami na premiera Michela Barniera. Pozytywnie oceniło go 39 procent badanych, a negatywnie kolejne 59. Wynik ten był najgorszym spośród wszystkich, jakie uzyskali kiedykolwiek inni mianowani przez Macrona premierzy - podaje francuski instytut badawczy.
ZOBACZ TEŻ: Emmanuel Macron mianował nowego premiera
Rekordowo niskie poparcie dla prezydenta i premiera Francji
Poziom deklarowanego w sondażach poparcia dla premierów wyznaczanych przez aktualnego prezydenta wahał się w przeszłości od 40 do 55 procent. Najniższy dotąd wynik uzyskał w 2020 roku Jean Castex, najwyższy zdobył w maju 2017 roku Edouard Philippe.
Autorzy sondażu podkreślają, że w rekordowo niskich notowaniach Michela Barniera "nie ma niczego osobistego". Kiepskie wyniki nowego premiera tłumaczą oni tym, iż według 61 procent badanych to Macron, a nie Barnier będzie rządził krajem. W odmienny scenariusz wierzy jedynie 38 proc. ankietowanych.
Sondaż Odoxa i Mascaretu przeprowadzono w dniach 18-19 września na reprezentatywnej próbie 1005 osób. Badani udzielali więc odpowiedzi jeszcze przed ogłoszeniem składu nowego rządu. Ten spotkał się we Francji z niezadowoleniem. Jego krytycy przekonują, że nie odzwierciedla wyniku wyborów parlamentarnych, które wygrała lewica. W nowym rządzie Barniera ministrowie wywodzą się z obozu politycznego Macrona i z prawicy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ANDRE PAIN