Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg we wtorek wyraził zaniepokojenie z powodu doniesień o wzmocnionym zaangażowaniu wojskowym Rosji w Syrii. Ostrzegł, że zwiększanie przez Moskwę wsparcia dla reżimu Baszara el-Asada grozi zaostrzeniem konfliktu.
"Tak, martwią mnie informacje, z których wynika, że Rosja mogła rozmieść w Syrii personel wojskowy i samoloty" - napisał Stoltenberg podczas dyskusji zorganizowanej na jego stronie na Facebooku, odpowiadając na pytanie agencji AFP.
"Wszelkie wsparcie wojskowe dla reżimu Asada może doprowadzić do eskalacji konfliktu i kolejnych ofiar wśród niewinnych ludzi" - oświadczył.
Bułgaria, Ławrow, Damaszek
Stoltenberg wypowiadał się kilka godzin po ogłoszeniu przez będącą członkiem NATO Bułgarię, że kraj ten odmówił udostępnienia Rosji korytarza powietrznego do transportu pomocy humanitarnej dla Syrii z powodu informacji dotyczących ładunku przewożonego w samolotach.
W sobotę sekretarz stanu USA John Kerry w rozmowie telefonicznej z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem wyraził zaniepokojenie doniesieniami o możliwym wzmacnianiu obecności wojskowej Rosji w Syrii.
Ławrow powiedział, że jego kraj zawsze dostarczał Syrii broń, a Moskwa "nigdy nie ukrywała, że dostarcza sprzęt wojskowy oficjalnym władzom syryjskim w celu zwalczania terroryzmu".
Syryjski minister informacji Omran Ahid ez-Zubi zapewnił we wtorek, że Rosja nie zwiększa swojej obecności wojskowej w Syrii i żadne rosyjskie jednostki bojowe nie wspierają syryjskiej armii w trwającej od ponad czterech lat wojnie domowej.
Rosjanie w Latakii
"New York Times" pisał niedawno, powołując się na analityków wywiadu USA, że Rosja wysłała do Syrii specjalną grupę przygotowawczą przed przybyciem na miejsce większych sił.
Z kolei kilka głównych gazet w regionie podało za źródłami w Syrii, że rosyjscy żołnierze przybywają do nowej bazy wojskowej położonej niedaleko Latakii - bastionu alawitów, z których wywodzi się prezydent Asad.
Autor: //gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru