Dwie śmiertelne strzelaniny w USA

Aktualizacja:

W dwóch miastach USA doszło do strzelanin. W obu przypadkach wywołali je ludzie, którzy bez wyraźnej przyczyny otworzyli ogień do przypadkowych osób. W wyniku wymiany strzałów na posterunku w Detroit i pod supermarketem w Port Orchad zginęły łącznie trzy osoby, a sześć zostało rannych.

Pierwsza strzelanina miała miejsce pod sklepem sieci Wallmart w małym mieście w stanie Waszyngton. Do sklepu wszedł podejrzanie wyglądający i zachowujący się klient. Kiedy wyszedł na zewnątrz dwóch policjantów próbowało go wylegitymować, mężczyzna jednak wyjął broń i zaczął strzelać.

Funkcjonariusze szybko odpowiedzieli ogniem, napastnik zginął na miejscu. Niestety podczas strzelaniny śmiertelny postrzał otrzymała też przypadkowa klientka sklepu. Policjanci odnieśli niegroźne rany,

Samobójczy atak

Druga strzelanina miała miejsce w Detroit. Do posterunku policyjnego wpadł uzbrojony mężczyzna, który zaczął strzelać do funkcjonariuszy. Policjanci szybko zareagowali i także ten napastnik został zabity na miejscu.

W wymianie ognia czterech policjantów zostało rannych. Najpoważniej ranny komendant został szybko przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację kręgosłupa.

W żadnym przypadku nie udało się ustalić, dlaczego niesprowokowani napastnicy otworzyli ogień.

Źródło: AP, Reuters