Dreamliner uziemiony w Japonii. Znowu przez akumulator


Linie lotnicze Japan Airlines uziemiły we wtorek jeden ze swoich Boeingów 787 Dreamliner. Podczas rutynowych prac serwisowych na lotnisku w Tokio zauważono dym wydostający się z maszyny. Aparatura pokładowa maszyny wskazała na problem z akumulatorem.

Do zdarzenia doszło na lotnisku Narita w Tokio na dwie godziny przed wylotem maszyny do stolicy Tajlandii, Bangkoku. Z informacji udzielonych przez producenta maszyny wynika, że "wtorkowy problem, do jakiego doszło na lotnisku Narita, mógł dotyczyć wentylacji pojedynczego ogniwa akumulatora".

Biały dym

Grupa serwisowa podczas rutynowego przeglądu maszyny odkryła w kokpicie samolotu biały dym. Po jakimś czasie inżynierowie zaobserwowali komunikaty alarmowe pojawiające się na instrumentach pokładowych Boeinga 787, które wskazywały na możliwą awarię głównego akumulatora. W trakcie sprawdzania systemu zasilania okazało się, że z jednego z ośmiu ogniw wydobywał się płyn. Uziemiony samolot wysłano na dokładne badania, które mają wyjaśnić przyczynę pojawienia się dymu i płynu w ogniwie akumulatora. 158 pasażerów poleciało do Bangkoku innym Dreamlinerem Japan Airlines.

Znane problemy

16 stycznia 2013 roku na ponad trzy miesiące wstrzymano użytkowanie Dreamlinerów po incydentach z dwoma samolotami tego typu. W jednym przypadku był to pożar litowych akumulatorów jonowych, a w drugim ich dymienie. Na początku maja zeszłego roku w jednej maszynie tego typu doszło podczas lotu testowego do ściemnienia jednej z tablic rozdzielczych systemu elektrycznego.

Dreamliner znajdują się we flocie LOT-u, polski przewoźnik był pierwszym w Europie, który dysponował tymi nowoczesnymi samolotami.

Autor: kcz//gak / Źródło: PAP