Obyło się bez problemów. Wahadłowiec wylądował w centrum lotów kosmicznych im. Kennedy'ego na Florydzie. Discovery dotknął powierzchni Ziemi dokładnie o godzinie 19.01 czasu polskiego, tak jak planowano.
W poniedziałek przed południem prom kosmiczny odcumował od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Podróż powrotna zajęła mu dwa dni. Zanim wahadłowiec wylądował, okrążył ISS, aby sfilmować nową konfigurację stacji orbitalnej.
Podczas obecnej misji załoga wahadłowca przeprowadziła montaż ważącego około 15 ton modułu konstrukcyjnego Harmony, do którego w przyszłości zostaną dołączone pomieszczenia laboratoryjne. Naprawiono też uszkodzony panel baterii słonecznych.
Rozbudowa stacji orbitalnej będzie wymagać jeszcze 11 lotów wahadłowców.
Dowódca załogi stacji Peggy Whitson po odlocie dziękowała ekipie Discovery za instalację nowych części.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/EPA