Otrzymaliśmy realne wsparcie dla wzmocnienia zdolności Sił Zbrojnych Ukrainy - napisał w mediach społecznościowych minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Zamieścił zdjęcia przekazanych przez Polskę czołgów Leopard 2 A4. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński wyraził nadzieję, że przekazanie kolejnych czołgów na Ukrainę to kwestia dni, a nie tygodni. Podkreślił, że każdy rodzaj potrzebnej Ukrainie broni ma charakter defensywny, ponieważ służy do obrony zaatakowanego terytorium.
W piątek, rok od rozpoczęcia pełnowymiarowej, niesprowokowanej i nielegalnej inwazji Rosji na Ukrainę premier Mateusz Morawiecki poinformował w Kijowie o przekazaniu Ukrainie pierwszych czterech czołgów Leopard 2 A4. - Te czołgi są już w Ukrainie. Będą wzmacniać naszą obronę - potwierdził prezydent Wołodymyr Zełenski.
Reznikow: cieszę się, że mogę powitać pierwsze zwierzęta w naszym wojskowo-technicznym zoo
W uroczystości przekazania czołgów wzięli udział między innymi szef polskiego rządu, premier Ukrainy Denys Szmyhal i minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Jak napisał w mediach społecznościowych Reznikow, Ukraina otrzymała "realne wsparcie dla wzmocnienia zdolności sił zbrojnych Ukrainy".
"Cieszę się, że mogę powitać pierwsze zwierzęta w naszym ukraińskim wojskowo-technicznym zoo" - czytamy w poście. Dodał, że czeka na kolejne. "Serdecznie dziękuję naszym polskim przyjaciołom. Jestem wdzięczny całemu narodowi polskiemu, Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie i mojemu przyjacielowi Ministrowi Obrony Narodowej RP Mariuszowi Błaszczakowi" - napisał ukraiński minister obrony.
Morawiecki na piątkowej konferencji w Kijowie poinformował również, że "na dniach" przekażemy Ukrainie "bardzo dobre czołgi PT-91".
Wiceszef MSZ: przekazanie kolejnych czołgów na Ukrainę to kwestia dni, a nie tygodni
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński został zapytany przez PAP, kiedy koalicja czołgowa będzie w stanie dostarczyć kolejne czołgi do Ukrainy. - Mamy nadzieję, że to będzie bardzo szybko, że jest to kwestia dni, a nie tygodni - odpowiedział.
Wyjaśnił, że Polska starała się dostarczyć czołgi tak szybko, jak to było możliwe, żeby zachęcić pozostałe państwa do szybszego działania. - Jak Polska coś deklaruje, to dotrzymuje słowa. Nie kończy się tylko na deklaracjach, ale idą za tym realne działania - powiedział. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje broni jak najszybciej, aby móc skutecznie odeprzeć rosyjską agresję.
Wiceszef MSZ przypomniał, że Polska od dawna bardzo jasno mówi, że Ukrainie trzeba udzielić takiego wsparcia, o jakie prosi i jakiego potrzebuje. - Bo Ukraina się broni i nie powinno być żadnych rozróżnień, jaką broń może otrzymywać, a jakiej nie - ofensywną czy defensywną. Ukraina została zaatakowana, jest ofiarą i każda broń, którą potrzebuje, ma charakter defensywny - oświadczył Jabłoński.
Jabłoński o unijnych sankcjach
Jabłoński odniósł się również do oceny premiera, że 10. pakiet sankcji UE jest zbyt miękki. W Kijowie Morawiecki zapowiedział, że skieruje prośbę do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o dodanie na listę sankcyjną nazwisk głównych rosyjskich propagandystów.
- Prowadzimy jeszcze w tej sprawie rozmowy z różnymi państwami unijnymi, liczymy, że pakiet sankcji będzie jak najszerszy - powiedział Jabłoński. Dodał, że sankcje są skuteczne, choć przyznał, że nie w stu procentach. - Ale gdyby dzisiaj Rosja nie była objęta sankcjami, to miałaby dużo większe szanse wygrania tej agresywnej wojny, bo miałaby też dostęp do najnowocześniejszej technologii - zauważył.
Czołgi dla Ukrainy
11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie.
Rząd Niemiec zapowiedział 25 stycznia dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard 2, a także wydanie odpowiednich zezwoleń krajom partnerskim, w tym Polsce, które chcą szybko przekazać Kijowowi Leopardy 2 ze swoich zasobów.
Tego samego dnia prezydent USA Joe Biden ogłosił, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Jak zapowiedział Biały Dom, czołgi, których liczba odpowiada jednemu ukraińskiemu batalionowi, zostaną zakupione dla Ukrainy; ich dostawa zajmie "miesiące", ale szkolenia rozpoczną się już wkrótce.
Wcześniej, 11 stycznia, rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że planuje ofiarować stronie ukraińskiej czołgi Challenger 2. W kolejnych tygodniach władze w Londynie doprecyzowały, że przekażą Kijowowi 14 tego typu czołgów, które powinny trafić na front przed latem.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Резніков Олексій/Facebook