Nadieżda Tołokonnikowa, członkini punkrockowej grupy Pussy Riot ogłosiła głodówkę w proteście przeciwko groźbom, jakie pod jej adresem kierują współwięźniarki i funkcjonariusze kolonii karnej. Nadieżda odbywa karę więzienia od dwóch lat.
Artystka - skandalistka skierowała wniosek do Komitetu Śledczego o wszczęcie dochodzenia wobec zastępcy naczelnika kolonii karnej, który - jak napisała - groził jej śmiercią. Nadieżda protestuje również przeciwko bardzo ciężkim warunkom pracy w kolonii karnej, osadzona domaga się także środków ochrony.
"Bogurodzico, przegoń Putina"
Członkinie grupy Pussy Riot, odbywają swoją karę za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną". Ma to związek z ich występem w lutym 2012 roku, kiedy to zespół w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonał utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Oskarżone swój występ nazwały "modlitwą punkową". W ich zamyśle akcja była protestem przeciwko powrotowi na Kreml Władimira Putina i poparciu, jakiego w kampanii wyborczej udzielił mu zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej patriarcha Cyryl.
"Ubiegały się o przedterminowe zwolnienie"
Tołokonnikowa odbywa karę więzienia w Mordowii, około 600 km na południowy wschód od Moskwy. Jej koleżanka z Pussy Riot Maria Alochina odbywa karę w Kraju Permskim, około 1300 km na wschód od Moskwy. Trzeciej skazanej w procesie w 2012 roku, Jekatierinie Samucewicz sąd zawiesił wykonanie kary. Tołokonnikowa i Alochina, które mają nieletnie dzieci, ubiegały się o przedterminowe zwolnienie, lecz ich wnioski odrzucono.
Autor: mg/jk / Źródło: PAP