Czechy gotowe do tarczy

 
W Czechach radar, w Polsce wyrzutnia?

W ciągu kilku miesięcy Praga i Waszyngton podpiszą porozumienie w sprawie umieszczenia na terytorium Czech elementów tarczy antyrakietowej - pisze "The New York Times" cytując szefa czeskiej dyplomacji.

- Mamy nadzieję, że zakończymy negocjacje w sprawie tekstu do końca wiosny - oznajmił Karel Schwarzenberg. - Dokument ten powinien minimalizować prawne, handlowe i polityczne ograniczenia oraz zapewnić sprzyjające warunki dla stworzenia nowych więzów i kontaktów między czeskimi i amerykańskimi naukowcami i biznesmenami.

Jedno z porozumień będzie dotyczyć ulokowania instalacji radarowych na czeskim terytorium, drugie - współpracy amerykańskich i czeskich firm przy opracowywaniu, rozwijaniu i rozmieszczaniu systemu obrony przeciwrakietowej, a trzecie - statusu sił amerykańskich na czeskim terytorium - powiedział Schwarzenberg.

Jak podkreśla "NYT", Czechy wysunęły podczas negocjacji w sprawie tarczy dużo skromniejsze żądania niż Polska. Praga chce, by w niektórych kontraktach związanych z tarczą uczestniczyły czeskie firmy. Polska z kolei domaga się, by Stany Zjednoczone uczestniczyły w finansowaniu i modernizacji jej systemu obrony powietrznej.

- Polska ma jeszcze karty do rozegrania. Premier Donald Tusk powiedział, że wycofa w tym roku pozostałych 900 polskich żołnierzy z Iraku. Zapowiedział też, że zwiększy obecność wojskową w Afganistanie - czytamy w "NYT".

Źródło: PAP, tvn24.pl