Na rosyjskim dalekowschodnim wybrzeżu chińscy żołnierze piechoty morskiej po raz pierwszy ćwiczyli lądowanie na terytorium obcego państwa. Doszło do tego w trakcie wspólnych ćwiczeń desantowych marynarek Chin i Rosji.
Wspólne manewry Joint-Sea 2015 z udziałem ponad 20 rosyjskich i chińskich okrętów trwają od 20 sierpnia na Morzu Japońskim. W ich trakcie ponad 400 żołnierzy chińskich i rosyjskich ćwiczyło operacje desantowe na rosyjskim wybrzeżu w Zatoce Wielkiego Piotra.
Desant z wody i powietrza
Jak poinformowało chińskie ministerstwo obrony, żołnierze lądowali jednocześnie przy użyciu spadochronów, na linach ze śmigłowców transportowych, a także bezpośrednio z wojskowych amfibii.
- Po raz pierwszy przetransportowaliśmy drogą morską czołgi i pojazdy opancerzone, a nasi żołnierze dokonali desantu po długim rejsie na otwartym morzu - powiedział Liang Yang, przedstawiciel chińskiego dowódcy odpowiadającego za manewry. - Takie ćwiczenia pozwalają na pełne sprawdzenie możliwości naszej broni - podkreślił.
Jak doprecyzowano, po stronie chińskiej w ćwiczeniach desantowych brał okręt desantowy Changbaishan a także jednostka desantowa Yunwushan, która wyładowała sześć pojazdów opancerzonych bezpośrednio na plaży. Z powietrza manewry osłaniane były również przez chińskie myśliwce J-10 oraz JH-7A.
Skomplikowane manewry
Operacje desantowe, przeprowadzane jednocześnie z wody i z powietrza, uważane są za jedne z najbardziej skomplikowanych manewrów wojskowych. Jak jednak zauważył amerykański portal USNI News, Chińczycy dokonywali desantu z okrętu zakotwiczonego w odległości zaledwie kilometra od brzegu, co znacząco ułatwiało operację, ale w warunkach bojowych wystawiłoby potężny okręt desantowy na poważne niebezpieczeństwo.
We wcześniejszych dniach siły morskie Rosji i Chin ćwiczyły również walkę z okrętami podwodnymi oraz obronę przed atakami z powietrza.
Chińskie możliwości desantowe
Przedstawiciele chińskiej armii podkreślili, że przeprowadzane na rosyjskiej ziemi ćwiczenia nie są wymierzone przeciwko żadnemu konkretnemu państwu. W przeszłości tego typu ćwiczenia były jednak związane z planami inwazji na Tajwan, zaś obecnie kojarzone są również z ćwiczeniem zajmowania spornych wysp na Morzu Wschodniochińskim lub Południowochińskim.
Chiny w ostatnich latach poważnie inwestują w rozwój zdolności desantowych swojej armii, budując liczne okręty desantowe, samoloty zdolne do lądowania na wodzie, a także kupując broń, m.in. olbrzymie poduszkowce rosyjskiej konstrukcji.
Autor: mm\mtom / Źródło: China Military Online, USNI News, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru