Most Pelješac, łączący półwysep o tej samej nazwie oraz Dubrownik z lądową częścią Chorwacji, został otwarty we wtorek. Dzięki temu turyści wybierający się na południe kraju nie będą musieli już przejeżdżać przez kilkunastokilometrowy odcinek wybrzeża należący do Bośni i Hercegowiny.
Pelješki most - tak brzmi oryginalna, chorwacka nazwa inwestycji - ma prawie 2,5 kilometra długości i ok. 23 metrów szerokości, a jego wysokość to 55 metrów. Jest to most wantowy, co oznacza, że obciążenia z pomostu przenoszone są na pylony poprzez ukośnie biegnące cięgna. Za projekt konstrukcji odpowiada słoweński inżynier Marjan Pipenbaher.
Budowa mostu Pelješac trwała 15 lat
Plan budowy mostu po raz pierwszy został oficjalnie przedstawiony w 2005 roku. Dwa lata później inwestycja ruszyła. Prace toczyły się jednak powoli ze względu na stanowczy sprzeciw Bośni i Hercegowiny oraz kryzys finansowy. W efekcie na placu budowy przez wiele lat nie działo się właściwie nic.
W 2013 roku Unia Europejska zleciła wstępne studium wykonalności inwestycji, które wykazało, że most jest najlepszym sposobem na połączenie półwyspu Pelješac wraz z Dubrownikiem, z pozostałą częścią Chorwacji. Budowa przyspieszyła dopiero w 2018 roku, a dużą część związanych z nią kosztów pokryło dofinansowanie Unii Europejskiej.
Konstrukcja została oficjalnie ukończona niemal dokładnie rok temu, 28 lipca 2021 roku. Przed oddaniem do użytku most musiał jednak przejść jeszcze szereg testów, kończono też drogi dojazdowe. We wtorek, 26 lipca, inwestycja została oddana do użytku. Otwarcie mostu to dla Chorwatów duże wydarzenie, od rana w okolicy pojawiało się wiele osób. Jak widać na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych, jeden z pasów został udostępniony pieszym.
Szybszy dojazd do Dubrownika
Do tej pory polscy turyści jadący do Dubrownika samochodem musieli przejeżdżać przez miejscowość Neum, należącą do Bośni i Hercegowiny. Kilkunastokilometrowy odcinek to jedyna bośniacka część wybrzeża. Teraz został odgrodzony od otwartego Adriatyku mostem. Chorwaci uspokajają jednak, że wysokość budowli pozwala na to, by do portu w Neum wpływały duże jednostki.
Dzięki nowej inwestycji podróżni będą omijać Bośnię i Hercegowinę. Co prawda do wjazdu na teren tego kraju nie jest potrzebny paszport, ale od momentu wybuchu pandemii COVID-19 zdarzały się wyrywkowe kontrole przekraczających granicę samochodów.
Źródło: vecernij.hr, dnevnik.hr