Doradczyni syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada Bouthaina Shaaban poleciała do Chin, gdzie będzie uczestniczyć w w rozmowach o syryjskim kryzysie - podało BBC News. Rzeczniczka syryjskiej strony rządowej spotka się tam z chińskim ministrem spraw zagranicznych Yang Jiechi.
Szef dyplomacji ChRL powiedział, że spotkanie z urzędniczką Asada jest próbą wprowadzenia w życie 6-punktowego planu pokojowego ONZ. BBC przypomina, że Chiny wspólnie z Rosją dwukrotnie zawetowały oenzetowską rezolucję nakładającą sankcje na reżim Asada.
Dobra mina do złej gry? Rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych Qin Gang stwierdził, że Chiny zawsze "aktywnie balansowały swój udział w konflikcie pomiędzy syryjski rząd i opozycję". Przypomniał, że Chiny wezwały Syrię do "wypełnienia w praktyce" planu pokojowego Kofiego Annana i "natychmiastowego zawieszenia broni". - Przyjęcie Shaaban w Chinach jest częścią pracy wykonywanej przez stronę chińską - sprecyzował rzecznik. - W bliskim czasie Chiny rozważają także zaproszenie syryjskich grup opozycyjnych. BBC pisze, że zagraniczni korespondenci uważają, że ChRL swoim postępowaniem chce wyłącznie odeprzeć międzynarodową krytykę i pokazać, że zależy jej na politycznym rozwiązaniu syryjskiego kryzysu. ONZ wysyła do Syrii Tymczasem do Syrii przybyć ma wysłanniczka ONZ Valerie Amos, która ma przyjrzeć się kwestiom humanitarnym, m.in. sposobowi udzielania pomocy. Ma zająć się także pozyskaniem większej liczby wiz dla pracowników niosących pomoc Syryjczykom, m.in. wolontariuszy arabskiego Czerwonego Półksiężyca, któremu przerost biurokracji utrudnia dostarczanie jedzenia.
Autor: pk//gak / Źródło: BBC News