Chciał się pobawić z małpami. Trafił do szpitala

Aktualizacja:
Chciał się pobawić z małpami. Trafił do szpitala
Chciał się pobawić z małpami. Trafił do szpitala
YouTube
Chciał się pobawić z małpami. Trafił do szpitalaYouTube

Małe małpy mogą wyglądać na bardzo towarzyskie i zachęcające do zabawy. Tak naprawdę potrafią być jednak bardzo groźne. Przekonał się o tym pewien Brazylijczyk, który w stanie mocnego upojenia wszedł na wybieg małp w zoo w Sao Paulo. Wyszedł z niego przy pomocy gapiów mocno podrapany, pogryziony i krwawiący, po czym trafił do szpitala.

Joao Leite Dos Santos przyszedł do zoo po spożyciu sporej ilości alkoholu. Gdy znalazł się w pobliżu wybiegu atelesów, niezbyt dużych małp pochodzących z Ameryki Centralnej, postanowił się z nimi zbratać. Zdjął koszulkę i przetoczył się przez barierkę, a potem wszedł do fosy oddzielającej małpy od widzów.

Wszystko szło dobrze, póki człowiek nie znalazł się w zasięgu łap atelesów. Na nieszczęście pijanego mężczyzny, akurat te małpy zawzięcie bronią swojego terenu przed intruzami. Dos Santos został za takiego potraktowany i stał się celem ataku kilku z nich. Małpy zacięcie drapały i gryzły zataczającego się mężczyznę. Dopiero silny ból otrzeźwił Dos Santosa na tyle, że zaprzestał prób fraternizacji z zwierzętami.

Mężczyzna zawrócił w kierunku widzów i dopiero przy ich pomocy zdołał się wydostać z fosy. Brazylijczyk na tyle obficie krwawił z pogryzionego nadgarstka, że musiał zostać przewieziony do szpitala. Gdy już wytrzeźwiał, powiedział że chciał się "pobawić" z małpami i "ochłodzić" w fosie.

Źródło: telegraph.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: YouTube