- Nie możemy zostać jeszcze pięciu lat, jesteśmy tam już dziewięć lat - powiedział premier Wielkiej Brytanii zapytany o obecność brytyjskich żołnierzy w Afganistanie.
Zapytany na marginesie szczytu G8 w Huntsville w Kanadzie o ewentualność powrotu sił brytyjskich przed następnymi wyborami powszechnymi przewidzianymi na 2015 r., Cameron odparł: - Tego bym chciał, nie mylą się państwo.
Podkreślił jednak, że niezależnie od decyzji o wycofaniu "Wielka Brytania powinna zachować długoterminową więź z Afganistanem, między innymi pomagając Afgańczykom w wyszkoleniu ich wojsk i zbudowaniu społeczeństwa obywatelskiego jeszcze przez długi czas po opuszczeniu tego kraju przez większość wojsk zagranicznych".
Będzie dłużej?
David Cameron powiedział, że pięcioletni termin nie jest nieprzekraczalny. - Wolę nie ustalać sztywnego kalendarza - mówił.
Czterech żołnierzy brytyjskich zginęło w środę w wypadku drogowym w Afganistanie, a tym samym liczba żołnierzy brytyjskich zabitych w tym kraju w ciągu ostatniego tygodnia wzrosła do 10. 10 tys. brytyjskich żołnierzy stanowi drugi co do liczebności kontyngent zagraniczny w tym kraju po USA.
Źródło: PAP, tvn24.pl