Służba prasowa British Council w Moskwie wydała oświadczenie, że instytucja w żaden sposób nie współpracuje z brytyjskim wywiadem. Kilka godzin wcześniej takie zarzuty sformułował były wysoki oficer KGB.
Generał Jurij Drozdow, były szef zarządu "nielegalnego" wywiadu KGB w latach 1979-1991, wyraził opinię, że British Council w Rosji bezpośrednio współpracuje ze służbami specjalnymi Wlk. Brytanii i USA. - Jeśli przyjrzeć się składowi tej organizacji, to widzimy szereg osób, które przeszły specjalne szkolenie w strukturach bezpieczeństwa - stwierdził Drozdow. Jego zdaniem działalność British Council jest skierowana przeciwko Rosji.
W poniedziałek władze rosyjskie uznały, że wznowienie działalności przez oddziały British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu to prowokacja zmierzająca do spotęgowania napięcia w stosunkach rosyjsko-brytyjskich.
12 grudnia 2007 roku strona rosyjska poinformowała, że od 1 stycznia 2008 roku zamyka filie British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu. Jako powód podano ich "niejasny status prawny". Mimo zakazu w poniedziałek, po świąteczno-noworocznej przerwie, obie placówki ponownie otwarły podwoje.
Źródło: PAP, RIA Novosti