Unia Europejska jest gotowa przedstawić kolejne wyjaśnienia do umowy w sprawie brexitu, jeśli miałoby to pomóc w procesie jej ratyfikacji na Wyspach - zadeklarowała w środę w Parlamencie Europejskim sekretarz stanu do spraw europejskich sprawującej prezydencję Rumunii Melania Ciot, wykluczając jednak renegocjację samej umowy. Podobne stanowisko przedstawił szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
- Trzymając się naszych zasad i naszego stanowiska, zwłaszcza jeśli chodzi o prawa obywateli i mechanizm awaryjny dla Irlandii, jesteśmy gotowi przedstawić wyjaśnienia, jeżeli ułatwiłoby to proces ratyfikacji w Wielkiej Brytanii - zaznaczyła Ciot.
Podkreśliła, że UE stawia sprawę jasno: renegocjacja umowy nie jest przewidziana. Jej zdaniem odpowiedzialność za jej przyjęcie spoczywa na rządzie brytyjskim. - My jednakże powinniśmy pomagać temu rządowi w jego wysiłkach na rzecz ratyfikacji tej umowy - powiedziała Ciot.
Wcześniej możliwość renegocjacji wykluczył także szef KE, Jean-Claude Juncker. - Umowa o wystąpieniu pozostaje najlepszym i jedynym możliwym porozumieniem. Unia Europejska mówiła to już w listopadzie, mówiliśmy o tym w grudniu, mówiliśmy o tym po pierwszym głosowaniu w Izbie Gmin w styczniu. Debata i głosowanie wczoraj w Izbie Gmin tego nie zmienią. Umowa o wystąpieniu nie będzie renegocjowana - oświadczył.
Zielone światło od Izby Gmin
Brytyjska Izba Gmin zagłosowała we wtorek za poprawką wyrażającą poparcie dla umowy wyjścia z Unii Europejskiej, jeśli tylko rządowi uda się zamienić kontrowersyjny mechanizm awaryjny dla Irlandii Północnej.
Za poprawką zagłosowało 317 deputowanych, a przeciwko było 301.
Wynik głosowania sprowadza się do przyznania May mandatu do podjęcia próby renegocjacji umowy wyjścia z UE, wyrażając co do zasady poparcie dla opuszczenia UE na podstawie umowy ws. warunków brexitu i deklaracji politycznej ws. przyszłej relacji ze Wspólnotą.
Wcześniej deputowani zagłosowali także za poprawką sygnalizującą sprzeciw brytyjskiego parlamentu wobec perspektywy wyjścia z Unii Europejskiej bez umowy. Wynik tego głosowania ma wyłącznie wymiar symboliczny; może jednak wywrzeć presję polityczną na rząd, aby uniknąć takiego scenariusza.
Rozwiązanie typu "backstop" zakłada, że w razie braku innego porozumienia ws. granicy irlandzkiej Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i wspólnym rynku UE. Ponadto - zapis ten otwiera możliwość dla powstania tzw. granic regulacyjnych między Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP