Brazylijska policja podała, że co najmniej 18 osób zginęło w czwartek w czasie operacji policyjnej przeciwko przestępczości zorganizowanej w Rio de Janeiro. 16 z 18 zabitych osób podejrzano o przynależność do gangów przestępczych. Zginął również 50-letni mieszkaniec faweli, a także 38-letni funkcjonariusz organów ścigania.
Prawie 400 członków sił bezpieczeństwa przeprowadziło operację w dzielnicy Alemao, na północy Rio de Janeiro z życiem kilku pojazdów opancerzonych i czterech samolotów. Celem akcji służb w gigantycznej faweli był gang specjalizujący się w okradaniu pojazdów, które przewoziły towary i pieniądze.
16 z 18 zabitych osób podejrzano o przynależność do gangów przestępczych. Zginął również 50-letni mieszkaniec faweli, a także 38-letni funkcjonariusz organów ścigania.
Biuro Obrońcy Praw i Komisja Praw Człowieka brazylijskiego stowarzyszenia adwokackiego poinformowały, że mają informacje o 20 zabitych.
Wcześniej lokalne władze informowały o śmierci pięciu osób w tej dzielnicy. Jak komentują Alemao jest sceną śmiertelnych starć między siłami bezpieczeństwa a zorganizowaną przestępczością, zajmującą się zwłaszcza handlem narkotykami.
Źródło: PAP