Unia Europejska niepotrzebnie traci pieniądze na Ukrainę. Zamiast tego powinna finansowo wspierać integrację Bałkanów Zachodnich - ocenił w piątek premier Węgier Viktor Orban. W zdominowanym przez Serbów mieście Bośni i Hercegowiny spotkał się z prorosyjskim prezydentem Republiki Serbskiej Miloradem Dodikiem.
Pod koniec lutego Parlament Europejski zatwierdził długoterminową pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro i związaną z nią rewizję budżetu UE na lata 2021-2027. - Chociaż mówi się, że nie ma pieniędzy, daliśmy 50 miliardów euro Ukrainie. Co by się stało, gdyby Bośnia i Hercegowina dostała 30 miliardów euro? Z taką kwotą można by w kraju zrobić naprawdę wiele, a my marnujemy pieniądze na wojnę - powiedział w piątek w Banja Luce premier Węgier Viktor Orban.
W zdominowanym przez Serbów mieście Bośni i Hercegowiny spotkał się z prorosyjskim prezydentem Republiki Serbskiej Miloradem Dodikiem. Wręczył węgierskiemu premierowi Order Republiki Serbskiej, którym odznaczył go w trakcie Dnia Republiki w styczniu tego roku. Obchodzone w tej części BiH święto zostało w 2015 roku uznane przez Trybunał Konstytucyjny BiH za nielegalne.
- Podziwiam was, Serbowie, za to, jak szukacie swojego miejsca i jak je odnajdujecie w nowej epoce. Jesteście naszymi sąsiadami i zawsze was wspierałem w organizacjach międzynarodowych. Polityka międzynarodowa nie jest wobec was sprawiedliwa - stwierdził Orban, odbierając odznaczenie.
"To nie jest dobra wiadomość dla Bośni, Serbii czy Węgier"
- Zrobię wszystko, aby przybliżyć was do Unii Europejskiej. Bośnia i Hercegowina oraz Serbia powinny już dawno zostać jej członkami. Unia Europejska rozszerza się na wschód, a jej ekspansja na południe jest odkładana na dalszy plan. To nie jest dobra wiadomość dla Bośni, Serbii czy Węgier - podkreślił węgierski premier.
Czytaj również: Czarne chmury nad Salvinim, w cieniu związki z Putinem i powiązania jego partii z Kremlem
Order Republiki Serbskiej to najwyższe odznaczenie regionu. W zeszłym roku został wręczony prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Źródło: PAP