Niemcy chcą przeforsować na najbliższym szczycie UE utrzymanie sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu do czasu całkowitej realizacji lutowego porozumienia z Mińska, czyli co najmniej do końca roku - pisze "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
"FAS", informując o planach utrzymania sankcji, powołuje się na źródło w niemieckim rządzie. Tzw. Mińsk II - porozumienie zawarte w połowie lutego w stolicy Białorusi przez przywódców Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy - przewiduje przeprowadzenie do końca roku wyborów na terenach opanowanych przez prorosyjskich separatystów, a następnie zamknięcie ukraińsko-rosyjskiej granicy. Jak zaznacza "FAS", przedłużenie sankcji nałożonych na Rosję w ub. roku, w związku z wojną we wschodniej Ukrainie byłoby w tym przypadku tylko formalnością.
Chodzi o sankcje gospodarcze w postaci ograniczeń w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embarga na broń.
Decyzja o ewentualnym przedłużeniu sankcji wobec Rosji musi - jak pisze "FAS" - zapaść w czerwcu. Niemiecki rząd spodziewa się sprzeciwu ze strony Włoch, a także Grecji i Cypru.
Autor: mac//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock