W Australii zaprzysiężono w środę nowy, centrolewicowy rząd. W etnicznie zróżnicowanym gabinecie znalazło się 13 kobiet, które objęły blisko połowę stanowisk ministerialnych. To rekordowa liczba. Na środowej ceremonii zaprzysiężenia pojawiła się peleryna ze skóry kangura, olbrzymia Biblia i Koran - podkreśla stacja Sky News.
"Jestem dumny, że przewodzę inkluzywnemu rządowi, który jest tak zróżnicowany, jak sama Australia" - napisał na Twitterze premier Anthony Albanese z centrolewicowej Partii Pracy, która pokonała w wyborach rządzącą dotąd Partię Liberalną.
Linda Burney, która podczas ceremonii miała na sobie pelerynę ze skóry kangura, stała się pierwszą kobietą - i drugą w historii przedstawicielką autochtonicznej ludności Australii - na stanowisku minister ds. rdzennej ludności.
Nowa minister ds. młodzieży Anne Aly jest pierwszą w historii Australii muzułmanką na stanowisku ministerialnym, a nowy minister przemysłu i nauki Ed Husic - pierwszym muzułmaninem. Podczas ceremonii zaprzysiężenia jako pierwsi posłużyli się oni Koranem.
Tony Burke, który został ministrem zatrudnienia i relacji w miejscach pracy, przysięgał natomiast na "olbrzymią Biblię, która należała do jego pradziadka" - podał Sky News.
Niemal połowa rządu to kobiety
Kobiety stanowią prawie połowę spośród 30 zaprzysiężonych ministrów i zajmują 10 spośród 23 kluczowych pozycji w gabinecie - podkreśla amerykańska stacja ABC News.
Premier Albanese i szefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Penny Wong zostali zaprzysiężeni w ubiegłym tygodniu, by mogli udać się do Tokio na szczyt czterostronnego dialogu w sprawie bezpieczeństwa (Quad) z przywódcami USA, Indii i Japonii.
Źródło: PAP