Sąd w Sydney uchylił zarzuty wobec Kathleen Folbigg, która spędziła 20 lat w więzieniu za śmierć swoich dzieci. Prawniczka kobiety zapowiedziała, że przygotowywany jest wniosek o zasądzenie dla niesłusznie skazanej rekordowego odszkodowania. Przez lata Folbigg nazywana była "najbardziej znienawidzoną kobietą Australii".
Sąd apelacyjny w Sydney swoją decyzję ogłosił w czwartek. Kobieta, w związku z oskarżeniem spowodowania śmierci czwórki swoich dzieci, niesłusznie spędziła w więzieniu 20 lat. Dzięki ponownemu śledztwu ustalono, że oskarżona, która nigdy nie przyznawała się do winy, nie przyczyniła się w żaden sposób do ich zgonu. Folbigg została uniewinniona w czerwcu i od tego czasu przebywała na wolności.
Prawniczka kobiety Rhanee Rego poinformowała w czwartek, że trwa przygotowywanie wniosku o "znaczne" odszkodowanie za niesłuszny pobyt w więzieniu. - Nie jestem w stanie teraz podać kwoty, ale będzie ona wyższa niż jakiekolwiek odszkodowanie (za niesłuszne skazanie - red.), które wcześniej wypłacono - podkreśliła.
ZOBACZ TEŻ: Polska para skazana na dożywocie za zabójstwo dziecka. Czterolatek był torturowany kilka miesięcy
Sprawa Kathleen Folbigg. Niesłusznie skazana za śmierć swoich dzieci
Czworo dzieci Folbigg - Caleb, Patrick, Sarah i Laura - zmarło w latach 1989-1999. Żadne z nich nie dożyło 2. roku życia. Kobieta przez cały czas utrzymywała, że do ich śmierci dochodziło z przyczyn naturalnych. Mimo to w 2003 roku została skazana za ich zabójstwo. Wyrok opierał się głównie na poszlakach, takich jak wpisy kobiety w pamiętniku.
Wszczęte w 2022 roku ponowne śledztwo pozwoliło ujawnić nowe dowody, wskazujące, że dzieci miały rzadką mutację genetyczną, która mogła spowodować ich śmierć. - Jestem wdzięczna, że postępy w nauce i genetyce dały odpowiedź na pytanie, w jaki sposób zmarły moje dzieci - powiedziała Folbigg po czwartkowej decyzji sądu. Zwróciła jednak uwagę, że nawet w 1999 roku istniały możliwości udowodnienia jej niewinności. - Zostały zignorowane i odrzucone. System wolał mnie obwinić zamiast zaakceptować fakt, że czasem dzieci mogą umrzeć i umierają - nagle, nieoczekiwanie, rozdzierając serce - podkreśliła. - Uważam, że system i społeczeństwo powinny się zastanowić, zanim obwinią rodzica o skrzywdzenie swojego dziecka - dodała.
Folbigg przyznała, że przez ostatnie 20 lat "cierpiała z powodu nadużyć we wszystkich możliwych formach". - Mam nadzieję, że nikt inny nigdy nie będzie musiał przechodzić przez to, co ja - zaznaczyła.
Źródło: Reuters, Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Facebook: JusticeForKathleenFolbigg