W czwartek do komendy w Przysusze (Mazowieckie) wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która zatrzymała kierowcę volkswagena, po tym, jak wjechał do rowu.
Zjechał na pobocze i do rowu
Zgłaszającą była sierż. Julia Błędowska policjantka Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji II w Radomiu. "Policjantka, będąc w czasie wolnym od służby, jechała swoim pojazdem przez Jabłonicę i zauważyła, jak kierujący volkswagenem zjeżdża na pobocze, a następnie do przydrożnego rowu" - podała w komunikacie sierż. Aleksandra Bałtowska z Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.
Funkcjonariuszka zatrzymała się, aby udzielić kierującemu pomocy. "Od 24-letniego mieszkańca powiatu radomskiego czuć było alkohol, a mężczyzna mówił bełkotliwie" - zrelacjonowała sierż. Bałtowska.
Blisko 2,5 promila alkoholu
Policjantka zabrała mężczyźnie kluczyki i poinformowała służby o zdarzeniu. Przybyli na miejsce mundurowi zbadali trzeźwość 24-latka, alkomat pokazał blisko 2,5 promila.
Kierujący nie odniósł obrażeń.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy 24-latka. Za jazdę po alkoholu odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do trzech lat więzienia.
Autorka/Autor: ag/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Mazowiecka