"W czwartek z miasta Izium w obwodzie charkowskim wyjechały 44 autobusy, wywożące około dwa tysiące osób" - poinformował w serwisie Telegram Ołeh Syniehubow, szef administracji obwodu charkowskiego. "Dla ewakuowanych, na ich prośbę, zapewniana jest dalsza podróż do miasta Dnipro" - dodał w czwartkowym wpisie urzędnik.
Syniehubow przekazał, że udało się także dostarczyć pomoc humanitarną do miasta Izium, wraz z żywnością i podstawowymi artykułami pierwszej potrzeby.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Ukrinform: w mieście nie ma żywności, wody, prądu i ogrzewania
Mieszkańcy Iziumu byli wywożeni także w środę, ewakuacja jednak została przerwana z powodu rosyjskich ostrzałów. Z miasta udało się wtedy wydostać zaledwie 250 osobom.
Czytaj też: Rosyjskie pociski zniszczyły szpital w Iziumie. "Pacjenci wydostawali się spod gruzów, jak kto mógł"
Wcześniej ukraińska agencja Ukrinform podała, że centrum 45-tysięcznego Iziumu zostało zrujnowane w wyniku ostrzału rosyjskich wojsk. Wiele budynków zostało zniszczonych, w tym gmach dworca kolejowego i dworzec autobusowy. Zniszczona została także siedziba miejscowego sądu, jedna ze szkół, a także kilka sklepów i komisariat policji. Jak podano, w mieście nie ma żywności, wody, światła, gazu i ogrzewania. Nie działa także łączność komórkowa.
W czwartek ewakuowano także około dwa tysiące mieszkańców Irpienia pod Kijowem.
Czytaj też: Trwa atak Rosji na Ukrainę. W Iziumie i Sumach kolejne ofiary rosyjskich ostrzałów
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Autorka/Autor: tas/ tam
Źródło: tvn24.pl, Ukrinform
Źródło zdjęcia głównego: Charkowska obwodowa administracja