Tak zwane Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za eksplozję w pobliżu meczetu Eid Gah w Kabulu, do której doszło w niedzielę. Poinformowała o tym, powiązana z terrorystami, agencja Amaq. Rzecznik rządzących w Afganistanie talibów mówił wcześniej, że w wyniku eksplozji zginęło kilku cywilów.
Do eksplozji doszło w pobliżu meczetu Eid Gah, który znajduje się we wschodniej, zamożnej części miasta, w pobliżu mostu Mahmud Khan i Stadionu Narodowego. W niedzielę odbywało się tam nabożeństwo żałobne ku czci matki Zabihullaha Mudżahida, rzecznika talibów, a od 7 września ministra informacji i kultury Afganistanu.
Rzecznik rządzących w kraju talibów informował, że w wyniku eksplozji zginęło kilka osób, choć nie sprecyzował, ile dokładnie. Jedno ze źródeł Agencji Reutera poinformowało o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych. Inne z kolei dodało, że wszyscy zabici i poszkodowani to cywile.
Źródło: Reuters