- 90 proc. dokumentacji, która dotyczyła wydarzeń na Majdanie, zostało zniszczonych - powiedział zastępca prokuratora generalnego Ołeh Załysko. W piątek mija rocznica wybuchu protestów przeciwko niepodpisaniu przez Wiktora Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, które przerodziły się w tzw. Rewolucję Godności i zakończyły obaleniem byłego prezydenta.
- Nie możemy w pełnym wymiarze ocenić działań osób na najwyższych stanowiskach w tamtym czasie, między innymi dlatego, że 90 proc. dokumentacji, która dotyczyła właśnie wydarzeń na Majdanie, zostało zniszczonych, przy czym zrobiono to z rozmysłem - powiedział Ołeh Załysko, zastępca prokuratora generalnego Ukrainy.
Zapewnił dziennikarzy, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie niszczenia dokumentów.
- Mamy informacje o możliwej obecności zimą na Ukrainie zagranicznych służb specjalnych - powiedział Załysko.
Majdan w ogniu
Rok temu, 21 listopada 2013 roku, na głównym placu Kijowa - Majdanie Niepodległości rozpoczęły się demonstracje poparcia dla integracji Ukrainy z Unią Europejską. Protesty wybuchły, gdy rząd wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
W ciągu trzech miesięcy ludzie protestujący na Majdanie domagali się m.in. ustąpienia prezydenta i dymisji rządu oraz reform państwa i ukrócenia korupcji. W wyniku ataku formacji Berkut na Majdan i ostrzału snajperów, do których doszło 20 lutego, zginęło ponad 100 protestujących oraz mieszkańców Kijowa.
Tzw. Rewolucja Godności doprowadziła do obalenia prezydenta Wiktora Janukowycza i wyborów prezydenckich i parlamentarnych, w których wygrały partie proeuropejskie.
Aneksja i wojna
W lutym na Krymie rozpoczęły się protesty prorosyjskich mieszkańców, podsycane przez rosyjskich polityków i "zielone ludziki" - wojskowych, którzy przejmowali jednostki wojskowe na półwyspie. W marcu doszło do aneksji Krymu. W kwietniu prorosyjscy separatyści powołali samozwańcze republiki ludowe w Doniecku i Ługańsku. W odpowiedzi władze w Kijowie zarządziły operację antyterrorystyczną, która miała na celu zakończenie "władzy separatystów" w Donbasie.
W przeddzień rocznicy protestów na Majdanie ONZ poinformowała, że w wyniku konfliktu w Donbasie od połowy kwietnia zginęło ponad 4300 osób.
Autor: asz//gak / Źródło: "Ukraińska Prawda", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24