Rektor policyjnej szkoły oskarżany o plagiat i mobbing. "To szok", "sprawa dla prokuratora"

[object Object]
"Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja". Reportaż "Superwizjera"tvn24
wideo 2/4

Inspektor Marek Fałdowski od ponad dwóch lat kieruje Wyższą Szkołą Policji w Szczytnie. Jednak kariera naukowa rektora budzi poważne wątpliwości, a jego pracownicy oskarżają go między innymi o plagiat i mobbing oraz składają doniesienia do prokuratury. Reportaż "Superwizjera" w TVN24.

W swoim założeniu Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie ma być elitarną kuźnią stróżów prawa. W Polsce nie ma innej policyjnej szkoły oficerskiej, a to oznacza, że tylko jej dyplom otwiera drzwi do policyjnej kariery.

Od początku 2017 roku szkołą kieruje inspektor Marek Fałdowski. Wcześniej przez 10 lat był komendantem miejskim w rodzinnych Siedlcach. Choć na rektora Szczytna mianował go Mariusz Błaszczak, to w policyjnych kuluarach mówi się, że za nominacją stali wiceminister Jarosław Zieliński i pochodzący spod Siedlec minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Zanim jednak inspektor Marek Fałdowski zaczął kierować szkołą, w policyjnym świecie było już o nim głośno. W 2012 roku jego pięciu podwładnych w trakcie przesłuchania na komendzie w Siedlcach znęcało się nad trzema zatrzymanymi. Mężczyźni byli bici, rażeni paralizatorem w miejscach intymnych, polewani zimną wodą. Jednemu zaklejono usta taśmą, posadzono nago na biurku i straszono przytrzaśnięciem genitaliów szufladą.

Sprawa wyszła na jaw, bo jeden z torturowanych popełnił samobójstwo tydzień po przesłuchaniu, zostawiając list, w którym opisał, co go spotkało. Pomimo poważnych zarzutów, zeznań i obdukcji lekarskich, komendant Marek Fałdowski po krótkim zawieszeniu przywrócił policjantów do służby, nie wierząc w winę swoich podwładnych.

Wątpliwości nie miał sąd pierwszej instancji, który skazał wszystkich pięciu funkcjonariuszy, potwierdzając skandaliczne zachowania policjantów. Złożona apelacja nie została jeszcze rozpatrzona.

Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej we wrześniu 2017 roku zwrócił uwagę na awans inspektora. -Czego będzie uczył jako rektor tej uczelni? Jak tuszować te przestępstwa? - pytał z mównicy sejmowej.

W trakcie sierpniowych uroczystości z okazji święta policji po raz pierwszy do uczelni przyjechała ówcześnie świeżo powołana minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek. W trakcie ceremonii inspektor Marek Fałdowski odebrał medal przyznany przez część podwładnych.

Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer

- To wy stanowicie o tym, jak wygląda kadra kierownicza całej polskiej policji, a co za tym idzie - jakość polskiej policji - zwrócił się inspektor w przemowie do swoich podwładnych.

Uczelniane życie ma jednak drugi, skrywany przed gośćmi z zewnątrz obieg. Od kilkunastu tygodni do różnych prokuratur na Warmii i Mazurach trafiały kolejne zawiadomienia o przestępstwach, jakich miał się dopuścić inspektor Marek Fałdowski.

"Mogli liczyć na podwyższone premie i nagrody"

Byli i obecni wykładowcy zarzucają komendantowi-rektorowi między innymi naruszenie praw autorskich, przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, mobbing oraz plagiat pracy habilitacyjnej.

Reporterzy "Superwizjera" dotarli do byłego wykładowcy i osoby z kadry kierowniczej uczelni. Była ona bezpośrednim świadkiem procesu habilitacyjnego komendanta Marka Fałdowskiego.

- Kiedy pan Fałdowski przyszedł na komendanta do szkoły, to podjął decyzję, że jego priorytetem jest zrobienie szybko habilitacji - powiedział były wykładowca. - Wybrał sobie grono osób, którym złożył propozycję, aby dopisały go do swoich publikacji, które już są nawet w trakcie wydawania - dodał.

Były pracownik uczelni przyznał, że on również otrzymał taką propozycję, ale na nią nie przystał. -Natomiast osoby, które na taką ofertę pana Fałdowskiego przystały, mogły liczyć na podwyższone premie, nagrody, a niektóre osoby potem bardzo szybko w szkole awansowały - przekazał.

Reporterom udało się dotrzeć do dokumentów, które znajdują się w prokuraturze. Z zawiadomień, wniosków, przesłuchań oraz zeznań wyłania się ponury obraz uczelni kierowanej przez inspektora Marka Fałdowskiego. Ponieważ prokuratorskie śledztwa dopiero startują, reporterzy sami spróbowali zrekonstruować proces habilitacyjny komendanta-rektora.

Habilitacja to niemalże najwyższy stopnień naukowy w Polsce, ostatnia prosta przed profesurą. Inspektor Marek Fałdowski swoją habilitację obronił w lutym 2019 roku. Co ciekawe, wbrew przepisom, nie ma o niej żadnej wzmianki na stronie Akademii Sztuki Wojennej, czyli uczelni, w której formalnie proces był prowadzony.

Książka praktycznie nieosiągalna

Na stronie internetowej Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów również brakuje dokumentów, które powinny być jawne. Reporterzy w związku z tym postanowili znaleźć książkę inspektora Marka Fałdowskiego "Etyka zawodowa policjanta we współczesnej kulturze służby państwa demokratycznego". Praca ta była podstawą habilitacji.

Gdy reporter "Superwizjera" zadzwonił do Głównej Księgarni Naukowej, dowiedział się, że tego tytułu nie ma w ogóle w bazie. W wielu innych księgarniach również nie ma tej pozycji. Książki nie ma nawet w wydawnictwie szkoły ze Szczytna, które publikację wydało.

Nawet Dział Wydawnictw i Poligrafii (DWiP), który wydawał książkę, nie ma jej w sprzedaży. - Nie mieliśmy w ogóle nic takiego w sprzedaży - powiedziała pracownica DWiP.

W praktyce książka jest nieosiągalna. Jak poinformowała szkoła w Szczytnie, inspektor Marek Fałdowski sam wydał swoją książkę w liczbie 30 egzemplarzy.

Zgodnie z polskim prawem musiał jednak wysłać po dwa egzemplarze do Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie i Biblioteki Narodowej w Warszawie. W tej ostatniej znajduje się jedyny egzemplarz, który jest dostępny dla przeciętnych czytelników. Można go przejrzeć jedynie na miejscu.

Profesor Kazimierz Furtak, który jest przewodniczącym Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów podkreślił, że habilitacja w dorobku każdego naukowca jest "ostatnią prostą przed profesurą". - Ale największy przeskok był między doktoratem a habilitacją - przekazał. - Habilitant w swoim dorobku musi wykazać, że wniósł coś nowego do nauki - dodał.

Książka, która była podstawą habilitacji inspektora Fałdowskiego, dotyczy etyki w pracy policjanta. Jej najważniejszą częścią jest badanie naukowe - ankieta przeprowadzona wśród tysiąca słuchaczy szkoły. To właśnie o tej części w zawiadomieniach do prokuratury pisali wykładowcy.

W aktach można przeczytać, że ankieta powstała "na rozkaz" - rektor szkoły, inspektor Marek Fałdowski, miał wydać polecenie podległym policjantom, by ją dla niego zrobili.

Praca zbiorowa

Z dokumentów, które są w prokuraturze wynika, że kluczowe role w stworzeniu i opracowaniu badań miało odgrywać dwóch policjantów z Wydziału Bezpieczeństwa i Nauk Prawnych. Jeden z nich po napisaniu ankiety szybko awansował. Nie chciał rozmawiać z reporterem "Superwizjera".

Drugi policjant przyznał, że brał udział w pisaniu habilitacji inspektora Marka Fałdowskiego. - Wykonując polecenia przełożonego, w ramach czynności służbowych - zastrzegł. Zapytany o to, czy informacja o tym znalazła się w pracy habilitacyjnej, stwierdził, że tego nie wie. - Ja jedynie zajmowałem się opracowaniem wyników z etyki dotyczących badań - powiedział.

O tym, że inspektor Marek Fałdowski przypisał sobie cudzą pracę, świadczą jednak nie tylko relacje informatora i jednego z jego podwładnych. Jeden z wykładowców, gdy dostał rozkaz wprowadzania do programu komputerowego wyników badania, zrobił kopię jednej z ankiet, a późnej przekazał ją do prokuratury. Ankieta od policjanta jest identyczna jak ankieta umieszczona w książce inspektora Marka Fałdowskiego. Powtarzają się nie tylko słowo w słowo wszystkie pytania, ale też powtórzone są te same błędy. Już na pierwszych stronach widać identyczną niedbałość w redakcji tekstu.

W pytaniach pojawiały się te same błędy gramatyczne, a w niektórych miejscach identyczne są również pomyłki interpunkcyjne.

Były pracownik uczelni przyznał, że jedni policjanci dostali polecenia służbowe, mieli wymyślić ankietę i napisać do niej pytania, kto inny przeprowadzał ją wśród studentów i wprowadzał do komputera, a jeszcze ktoś inny wyciągał wnioski. - Robili to dla niego inni pracownicy naukowi. Skompletował może te wszystkie materiały, które robili inni i tak powstała książka habilitacyjna pana komendanta - powiedział.

- Podpisał umowę wydawniczą i wydał książkę. Wydrukował pod swoim nazwiskiem - dodał i stwierdził, że inspektor przy badaniu naukowym, które jest podstawą habilitacji, nie zrobił nic. - To zrobili inni policjanci w ramach swojej pracy - przekazał.

"Byliśmy przymuszani do pisania artykułów naukowych"

Weryfikując informacje dotyczące książki habilitacyjnej inspektora Marka Fałdowskiego, reporterzy rozmawiali z wieloma byłymi i obecnymi wykładowcami szkoły ze Szczytna. Jednym z nich był doktor Marcin Misiewicz.

Po kilkunastu miesiącach pracy z inspektorem Markiem Fałdowskim, złożył on raport o odejście na emeryturę, w którym wytknął nie tylko wszystkie nieprawidłowości, jakich jego zdaniem dopuścił się komendant-rektor, ale i wyraził daleko idące wątpliwości co do kompetencji inspektora Fałdowskiego. W odpowiedzi policyjna szkoła pozwała go o zniesławienie.

- Byliśmy przymuszani do pisania artykułów naukowych. Ja zostałem przymuszony do tego, żeby w jednej z książek pod redakcją pana Fałdowskiego zamieścić artykuł, czyli rozdział monografii - powiedział doktor Marcin Misiewicz, były wykładowca Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie.

- Pan komendant wydawał takie dyspozycje na odprawach z kadrą kierowniczą - dodał.

Inny były wykładowca powiedział anonimowo, że inspektor "hurtowo się dopisywał". - Wystarczy ten dorobek prześledzić. Przecież te artykuły obejmują zagadnienia od ruchu drogowego, prewencji do etyki. Przecież to jest kompletny rozstrzał tematyczny. Nie można się chyba znać na wszystkim, a ja nie słyszałem o habilitacji zrobionej w takim tempie. To jest mało możliwe - powiedział.

Były wykładowca poinformował, że inspektor Marek Fałdowski zrobił habilitację w trzy miesiące. - Od złożenia wniosku trzy miesiące, natomiast ten dorobek gromadził w granicach pół roku - dodał.

Reporterzy postanowili pokazać wypowiedzi byłych pracowników szkoły w Szczytnie rozmówców przewodniczącemu Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów.

- Dla mnie to jest szok. Nie znałem tego przypadku, a pana komendanta też na całe szczęście nie znam. To jest szok, że osoba, która odpowiada za szkolenie ludzi, którzy mają przestrzegać prawa i dbać o prawo, dopuszcza się do tego typu poczynań - skomentował profesor Kazimierz Furtak.

Przewodniczący ocenił, że jest to sprawa, która "nadaje się do prokuratora" i poinformował, że jeśli zostanie złożony odpowiedni wniosek do Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów, to komisja tę sprawę zbada.

Kontrowersyjny dobór składu komisji habilitacyjnej

Potencjalny plagiat i zbieranie dorobku naukowego "na rozkaz" to zarzuty podwładnych wobec inspektora Marka Fałdowskiego. Wątpliwości jest jednak więcej.

Przewodniczącym komisji habilitacyjnej wyznaczonym przez Centralną Komisję do spraw stopni i tytułów był profesor Andrzej Misiuk. Powinien on czuwać nad tym, by cały proces przebiegał zgodnie z prawem i bez żadnych wątpliwości.

W czasie, kiedy miał on nadzorować habilitację rektora Wyższej Szkoły Policji, pobierał on z tej uczelni wynagrodzenie za zasiadanie w komisjach przy obronach doktoratów oraz za recenzje prac doktorskich. - Byłem powoływany jeszcze, gdy jeszcze pana Fałdowskiego nie było. Rada wydziału powołuje i to nie ma jakiegokolwiek związku - powiedział profesor Andrzej Misiuk.

Ale były wykładowca uczelni ocenił, że "jak mówi pan Fałdowski, tak rada wydziału robi rękoma dziekana tego wydziału". - Tak naprawdę to pan Fałdowski wskazuje, kto ma być recenzentem, kto ma być członkiem komisji - dodał.

Przyznał, że do niego osobiście inspektor się zwrócił, by w danej komisji zasiadała konkretna osoba. - Ma być taki skład komisji egzaminacyjnej na egzamin oficerski, na przykład - powiedział.

Profesor Andrzej Misiuk wyznaczał recenzentów dorobku habilitacyjnego inspektora Marka Fałdowskiego. Jednym z nich został Witalis Pellowski z Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. To istotne, bo profesor Pellowski w czasie, kiedy miał recenzować dorobek Fałdowskiego, pobierał wynagrodzenie za pracę w projekcie naukowym, którego liderem jest szkoła policyjna w Szczytnie.

W ciągu trzech lat miał zarobić z tego tytułu ponad 100 tysięcy złotych.

- Nie wiedziałem. To musi ta osoba sama zgłaszać takie rzeczy, bo my nie mamy dostępu. Liderem WSPol był, nie? No jest jakiś tam konflikt, nie? Jest na pewno - przyznał profesor Andrzej Misiuk.

- Nad książką habilitacyjną pana komendanta pracowało kilkanaście osób - powiedział były wykładowca. Zapytany o to, jak inspektor Fałdowski płacił za pomoc i lojalność, odparł, że "stanowiskami lub uczestnictwem w projekcie badawczym".

Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Druga część reportażu "Superwizjera"
Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja. Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

Rektor odmawia komentarza

Reporterzy "Superwizjera" chcieli porozmawiać z inspektorem Markiem Fałdowskim i poprosić, by odniósł się do zarzutów swoich podwładnych. Komendant-rektor stanowczo zaprzeczył jakoby wykorzystał prace podwładnych w swojej książce habilitacyjnej. - To nie jest prawda - powiedział.

Zgodnie z zapowiedzią następnego dnia reporterzy przyjechali na inaugurację roku akademickiego w Szczytnie, by po uroczystości porozmawiać z rektorem. Niestety okazało się, że na teren uczelni dziennikarze nie wjadą.

- Akredytowani dziennikarze mają prawo wejść, a państwo nie zgłaszali, więc przyszedłem państwa poinformować, że w tej sytuacji impreza ma charakter zamknięty - powiedział rzecznik podinspektor Marcin Piotrowski.

Na argument, że informowano o tym, że na imprezę jest wstęp wolny dla dziennikarzy odparł, że "impreza, która za chwilę się rozpoczyna, ma charakter zamknięty".

Reporterzy "Superwizjera" z prośbą o spotkanie zwracali się do komendanta Marka Fałdowskiego pięciokrotnie - pisemnie i osobiście. Inspektor spotkać się jednak nigdy nie chciał. Nie można było więc zadać wszystkich pytań dotyczących habilitacji.

Nie udało się również dowiedzieć, jak komendant odpowiedziałby na zarzuty związane z funkcjonowaniem szkoły: dlaczego jeden wykładowca z tytułem magistra prowadził w ciągu pół roku 40 różnych przedmiotów.

Szkoła w Szczytnie powinna kształcić elitę polskiej policji. Na jej czele powinna stać osoba nie tylko krystalicznie uczciwa, ale i o uznanym dorobku naukowym i policyjnym. W świetle opisów byłych i obecnych wykładowców można mieć wątpliwości, czy inspektor Fałdowski spełnia choć jeden z tych warunków.

Łukasz Frątczak o reportażu "Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja"
Łukasz Frątczak o reportażu "Rektor policyjnej szkoły i jego habilitacja"tvn24

Autor: asty//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Piorun śmiertelnie poraził 47-letniego mężczyznę i jego 11-letnią córkę na górze Zhaltets w Bułgarii. Drugie dziecko, które zaalarmowało służbę ratowniczą, ocalało i zostało śmigłowcem przetransportowane do szpitala.

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Źródło:
PAP, breaking.bg

Była spikerka Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i sześciu najbardziej wpływowych demokratycznych gubernatorów poparło kandydaturę Kamali Harris na prezydenta USA po rezygnacji Joe Bidena z wyścigu. Tym samym rosną jej szanse na uzyskanie oficjalnej nominacji ze strony demokratów.

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Źródło:
PAP

Jeżeli to Kamala Harris zostanie kandydatką na prezydenta, demokraci będą tak naprawdę musieli wymyślić jej profil całkowicie na nowo - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Zalewski, wiceszef MON, przedstawiciel Polski 2050-Trzeciej Drogi. Radosław Fogiel z PiS zauważył, że jej spodziewane wejście do wyścigu o Biały Dom "zmusza kampanię Trumpa do przestawienia dział".

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed burzami, podczas których wiatr może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Lokalnie może też sypnąć gradem. Obowiązują też alarmy przed upałem.

Mapa Polski pomarańczowa i żółta od alarmów. Uważajmy

Mapa Polski pomarańczowa i żółta od alarmów. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

- Osiągnięcia Joe Bidena przez ostatnie trzy lata nie mają sobie równych we współczesnej historii - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest faworytką do uzyskania nominacji demokratów na prezydenta po tym, jak obecny gospodarz Białego Domu wycofał się z wyścigu o reelekcję.

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Źródło:
Reuters

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zaapelował w poniedziałek w Brukseli do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej o zdjęcie nałożonych przez ich kraje ograniczeń na użycie przez Ukrainę podarowanej jej broni dalekiego zasięgu. - To byłaby w pełni obrona własna, która jest legalna w świetle prawa międzynarodowego - ocenił.

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 pod Poznaniem doszło do nietypowego wypadku. Pasażer samochodu osobowego wysiadł z pojazdu, wyszedł na drogę i został potrącony przez ciężarówkę. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie jest burza? W poniedziałek 22.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Gdzie jest burza? Grzmi, pada, mocno wieje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

Kamala Harris ma dostęp do informacji, do których inni ewentualni kandydaci nie mają i do pieniędzy przeznaczonych na kampanię Joe Bidena. Co więcej, jest "domyślną" kandydatką, bo od początku kampanii tworzyła z Bidenem pewną "ofertę polityczną". O kwestiach, które działają na korzyść obecnej wiceprezydentki i dają jej przewagę przy decyzji nominacyjnej demokratów, mówił dziennikarz TVN24 BiS Michał Sznajder.

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Źródło:
tvn24.pl

To jest chyba jasne dla każdego obywatela i też dla tego rządu, że działania związane z Pegasusem były w latach, kiedy władzę sprawowało PiS. To nie jest pierwsza taka sprawa w Trybunale, gdzie obecny rząd odpowiada, w sensie formalnym, za działania poprzedniego - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Odniosła się do kwestii pytań do polskich władz, jakie sformułował Trybunał Praw Człowieka, który zbada stosowanie Pegasusa w Polsce.

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

Źródło:
TVN24

Śmigłowiec straży pożarnej zapalił się podczas lądowania na lotnisku w Reggio di Calabria na południu Włoch. Piloci zdołali się uratować, zanim maszyna uderzyła o pas startowy.

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Źródło:
Calabria News, tvn24.pl

Pod Ziębicami (woj. dolnośląskie) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Lądował śmigłowiec LPR. Cztery osoby trafiły do szpitali.

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl

Miesięczne dziecko zmarło w czerwcu z powodu krztuśca - poinformował TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. To pierwszy taki zgon w tym roku w Polsce.

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Z powodu stanowiska Węgier w sprawie Ukrainy postanowiłem zwołać kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych unijnej "27" w Brukseli, a nie w Budapeszcie - przekazał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Z początkiem lipca Węgry objęły rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Źródło:
PAP

Zapadł wyrok w sprawie przeciwko Annie T., mieszkance Lublina oskarżonej o spowodowanie eksplozji gazu, w której zginęło starsze małżeństwo. Według prokuratury kobieta usiłowała w ten sposób popełnić samobójstwo. Tylko ona przeżyła wybuch.

Odkręciła gaz, w eksplozji zginęli jej krewni. Usłyszała wyrok

Odkręciła gaz, w eksplozji zginęli jej krewni. Usłyszała wyrok

Źródło:
PAP

Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, przykleiła na drzwiach klubu PSL kartkę z pięcioma gwiazdkami, trzema koniczynami oraz napisem "a Kosiniak do dymisji". Lempart mówiła reporterowi TVN24, że skoro prezesowi ludowców "nie pasują poglądy jego własnych wyborców", to proponuje "oddać te wszystkie stołeczki".

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

Źródło:
TVN24

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Kto może zostać kandydatem na wiceprezydenta u boku Kamali Harris, jeśli to ona z ramienia demokratów stanie do walki o Biały Dom? Amerykańskie media wskazują między innymi ma gubernatora stanu Pensylwania Josha Shapiro, gubernatorkę Michigan Gretchen Whitmer, gubernatora Illinois JB Pritzkera, gubernatora Kentucky Andy'ego Besheara oraz szefa resortu transportu Pete'a Buttigiega.

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Źródło:
PAP

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku liczba ludności w Polsce zmniejszyła się o 129 819 osób. Spadek liczby ludności zanotowano w 14 województwach i w 270 powiatach - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS).

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Tak spadła liczba ludności w Polsce w 2023 roku

Źródło:
PAP

Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała, że zdecydowano o cofnięciu generałowi Jarosławowi Gromadzińskiemu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających go do dostępu do informacji niejawnych. Postępowanie sprawdzające wykazało, że nie daje on "rękojmi zachowania tajemnicy".

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Źródło:
PAP

Na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzeg kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim, znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego. Małżeństwo było w podróży, którą nazwali "największą przygodą w ich dotychczasowym życiu".

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Źródło:
The Guardian, ENEX_NEWSML.

Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w związku z zawiadomieniem Centralnego Biura Śledczego o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego szefa biura Andrzeja Stróżnego. Postępowanie dotyczy między innymi nadużycia władzy. Chodzi o zakup mieszkania za ponad 1,2 miliona złotych.

Jest śledztwo w sprawie byłego szefa CBA

Jest śledztwo w sprawie byłego szefa CBA

Źródło:
PAP

Zmarł Jerzy Michalak, scenograf, reżyser i aktor, prywatnie ojciec Borysa Szyca. Odszedł w wieku 80 lat. "Żegnaj tato. Do zobaczenia kiedyś… odpoczywaj w spokoju" - pożegnał go Szyc w mediach społecznościowych.

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Źródło:
Dobry Tygodnik Sądecki, tvn24.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Memy i żartobliwe wpisy na temat drzewa kokosowego właśnie podbijają amerykańskie media społecznościowe. Nawiązują one do aktualnej wiceprezydentki USA i potencjalnej kandydatki do objęcia najwyższego urzędu w państwie - Kamali Harris. O co chodzi z memami o drzewie kokosowym i skąd ich popularność? Wyjaśniamy.  

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Źródło:
The Guardian, Forbes, NPR, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

Dreszczowiec przedstawiający kulisy historii seryjnego mordercy nękającego Boston, przejmująca opowieść o dotkniętych chorobą bliźniakach, a także skupiający się na walce o równość dramat historyczny – oto nowości, które w najbliższych dniach zostaną dodane do biblioteki serwisu Max. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu? 

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl