We wtorek po godzinie 2 w nocy do policjantów z Leska wpłynęło zgłoszenie o tym, że sześciolatek potrzebuje pomocy. Chłopiec sam zadzwonił na numer alarmowy 112. Policjanci znaleźli go przed jednym ze sklepów.
"Dziecko było w samej bieliźnie i boso. Jak oświadczył, wyszedł z domu, bo jego matka była nietrzeźwa" - przekazała Komenda Powiatowa Policji w Lesku.
Matka spała pijana w mieszkaniu
Policjanci zaopiekowali się chłopcem. Ustalili dane ojca, którzy zaopiekował się synem.
"W mieszkaniu, z którego chłopiec wyszedł, zastano śpiącą kobietę. 31-latka była zaskoczona, gdy obudzili ją policjanci. Początkowo twierdziła, że mieszka sama. Pytana przez policjanta o syna nie potrafiła powiedzieć, gdzie jest i co się z nim dzieje. Pijana kobieta (1,28 promila - red.) została doprowadzona do wytrzeźwienia do leskiej komendy" - poinformowała leska policja.
Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny.
Autorka/Autor: mm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock