78-latka kierująca osobowym oplem, która w Humniskach (woj. podkarpackie) śmiertelnie potrąciła 11-letniego Pawła, jechała za szybko i nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wymijania grupy dzieci - ustalili biegli z zakresu ruchu drogowego. Kobieta usłyszała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi jej do ośmiu lat więzienia.
- Z opinii biegłego do spraw ruchu drogowego wynika, że kobieta nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wymijania pieszych - nie obserwowała należycie jezdni i przekroczyła prędkość w miejscu wypadku - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Ryszard Sawicki, zastępca prokuratora rejonowego w Brzozowie.
Jak wyliczył biegły, kobieta jechała z prędkością około 70 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50. Wcześniej prokurator informował, że w miejscu wypadku nie było śladów hamowania.
Biegli zbadali też samochód, którym jechała kobieta. - Pojazd był sprawny i jego stan nie miał żadnego wpływy na zaistnienie wypadku - przekazał Sawicki.
Prokuratura czeka jeszcze na protokół z sekcji zwłok zmarłego 11-latka. - To ostatni dokument, na jaki czekamy. Po otrzymaniu protokołu skierujemy do sądu akt oskarżenia przeciwko kierującej - informuje Sawicki.
Wjechała w dzieci, 11-latek nie przeżył
Do tego tragicznego zdarzenia doszło 11 października w Humniskach w powiecie brzozowskim na Podkarpaciu. W dzieci, które wracały ze szkoły, wjechała kierująca samochodem osobowym 78-latka.
Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi. Dzieci szły poboczem, bo wzdłuż ulicy, którą miejscowi nazywają "kościelną," nie ma chodnika. Poruszały się prawidłowo. W pewnym momencie z naprzeciwka nadjechał samochód i - z nieustalonych dotąd przyczyn - wjechał w grupę 10- i 11-latków. Dwie dziewczynki, które szły z przodu, zdążyły w porę uskoczyć, auto uderzyło w dwóch 11-letnich chłopców. Jeden z nich został ranny i przetransportowany do szpitala. Drugi zmarł na miejscu.
Odpowie za spowodowanie śmiertelnego wypadku
Kierująca samochodem kobieta usłyszała zarzut z artykułu 177 par. 2 Kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Jak poinformował prokurator Ryszard Sawicki, kobieta nie przyznała się do postawionego jej zarzutu i odmówiła składania wyjaśnień.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do ośmiu lat więzienia. Wobec 78-letniej kobiety zastosowany został dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Po tragicznym wypadku będą zmiany
Kilka dni po tragicznym wypadku Joanna Chrobak-Augustyn, która mieszka w Humniskach, kilkadziesiąt metrów od miejsca, w którym doszło do tragedii, w imieniu mieszkańców złożyła w Starostwie Powiatowym w Brzozowie petycję z apelem o montaż progu zwalniającego oraz budowę chodnika. Chodzi o odcinek o długości niespełna kilometra. Bezpośrednio przy drodze, po obu jej stronach, stoi kilkanaście domów. Mieszkańcy chcą, aby chodnik powstał chociaż po jednej stronie ulicy.
Joanna Chrobak-Augustyn w rozmowie z tvn24.pl relacjonowała, że samochody jeżdżą przez wioskę zbyt szybko, a z powodu braku chodnika i pobocza mieszkańcy nie czują się bezpiecznie.
16 listopada starosta brzozowski Zdzisław Szmyd w odpowiedzi na petycję złożoną w imieniu mieszkańców przez Joannę Chrobak-Augustyn poinformował, że newralgiczny odcinek drogi do końca listopada zostanie zabezpieczony poprzez wprowadzenie ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę oraz montaż progu zwalniającego. Zabezpieczenia zostały zamontowane na początku grudnia.
Starosta zapowiedział też, że przy drodze, gdzie doszło do wypadku, na odcinku od mostu przy kościele parafialnym do końca zabudowań w kierunku skrzyżowania z drogą powiatową Humniska-Strachocina, powstanie chodnik. Do inwestycji dołoży się Urząd Miasta w Brzozowie.
Przekazał też, że powiat zabezpieczył w budżecie na 2024 rok pieniądze na opracowanie dokumentacji budowlanej chodnika.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Brzozów