Po rozmowach z delegacją USA Wołodymyr Zełenski udał się na spotkanie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. Ukraiński prezydent rozmawiał też z przewodniczącą Bundestagu Julią Klöckner.
Zełenski przybył do Berlina w niedzielę. Tego samego dnia odbyła się pierwsza runda rozmów ukraińskiej delegacji z wysłannikami prezydenta USA. Negocjacje dotyczyły m.in. możliwego zawieszenia broni między Ukrainą a Rosją.
Rozmowy USA - Ukraina w Niemczech
W spotkaniach wzięli udział: sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow, szef Sztabu Generalnego Ministerstwa Obrony Ukrainy Andrij Hnatow, wiceminister spraw zagranicznych Serhij Kysłycia oraz doradca szefa Biura Prezydenta Ołeksandr Bewz.
Po stronie Ukrainy w rozmowach uczestniczy także kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
Agencja Interfax-Ukraina napisała, że z opublikowanych zdjęć wynika, iż po stronie amerykańskiej - obok Witkoffa i Kushnera - w rozmowach uczestniczy naczelny dowódca połączonych sił zbrojnych NATO w Europie, generał Alexus Grynkewich.
Po kilku godzinach rozmów w niedzielę Witkoff oświadczył, że strony przeprowadziły pogłębione dyskusje dotyczące 20-punktowego planu pokojowego, kwestii gospodarczych oraz innych tematów i osiągnęły "znaczący postęp".
Przed spotkaniami w Berlinie Zełenski przekazał, że plan pokojowy w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie będzie wymagał kompromisów, a ustępstwem ze strony Kijowa jest zgoda na gwarancje bezpieczeństwa w miejsce przystąpienia do NATO. Głównym problemem jest kwestia Donbasu.
Premier Polski na szczycie w Berlinie
Premier Donald Tusk weźmie w poniedziałek udział w spotkaniu kanclerza Niemiec Friedericha Merza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premierów Włoch Giorgii Meloni, Niderlandów Dicka Schoofa oraz Wielkiej Brytanii Keria Starmera z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Szef polskiego rządu przed wylotem do Berlina powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że dokument, który zostanie opublikowany po zakończeniu rozmów, "jest gotowy". - Tam jest to, na czym nam najbardziej zależało - oświadczył Tusk.
Szef rządu podkreślił, że dla niego najważniejsze jest, aby "żaden zapis" ewentualnego porozumienia Ukrainy z Rosją "nie osłabiał bezpieczeństwa Polski". - Tutaj zadanie wykonano w stu procentach - ocenił. Jako drugi cel polskiej dyplomacji wskazał utrzymanie "ścisłej współpracy między Europą a USA".
Wskazał, że Polska jest lojalnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, bez względu na to, kto sprawuje rządy. Zaznaczył, że rząd robi wszystko, by obecność sił amerykańskich była w naszym kraju większa, a nie mniejsza.
- Wiele na to wskazuje, że będziemy po dzisiejszym spotkaniu w Berlinie krok bliżej do pokoju. Taką mam przynajmniej nadzieję - powiedział Donald Tusk.
Rozmowy będą dotyczyły gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, odbudowy jej gospodarki oraz porozumienia politycznego, które ma zakończyć wojnę wywołaną przez Rosję.
Autorka/Autor: sz, fil/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CLEMENS BILAN