Bilingi i stara książka telefoniczna. Nowy trop w sprawie zaginionego Michała Karasia

Źródło:
tvn24.pl
Bieliniec (woj. podkarpackie)
Bieliniec (woj. podkarpackie)
wideo 2/10
Bieliniec (woj. podkarpackie)

Śledczym udało się zdobyć wykaz numerów telefonów, z których w dniu zaginięcia i kolejnych dniach dzwoniono do domu Michała Karasia. Prokurator chce przesłuchać wszystkie osoby, które kontaktowały się z 16-latkiem i jego rodziną. Michał zaginął w nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku. Ostatni raz widziany był w dyskotece w Bielinach na Podkarpaciu.

- Faktycznie udało nam się zdobyć wykaz numerów telefonów, z których w dniu zaginięcia i w kolejnych dniach dzwoniono na numer domowy Michała Karasia - potwierdza w rozmowie z tvn24.pl Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Michała Karasia.

Miało to być skomplikowane, bo nastolatek zaginął blisko ćwierć wieku temu, kiedy dostęp do tego typu danych nie był tak powszechny, jak dzisiaj.

- Ustalamy osoby, które kontaktowały się z Michałem i jego rodziną, aby je przesłuchać - mówi prokurator Dubiel. Śledczy robią to w oparciu o starą książkę telefoniczną. - To wymaga czasu, ale być może w ten sposób uda nam się uzyskać istotne w sprawie informacje - podkreśla prok. Dubiel.

Czytaj też: Szukanie śladów na duszy i tajemnica zniknięcia Michała Karasia

Rejestr osób NN

W lipcu śledztwo w sprawie zabójstwa Michała przejął tarnobrzeski prokurator Michał Lasota. W pierwszej kolejności ponownie przesłuchał rodzeństwo zaginionego nastolatka. Nie wyklucza, że będzie jeszcze raz przesłuchiwał niektórych świadków, a w razie konieczności konfrontował ze sobą ich zeznania.

Ale zanim to nastąpi, prokurator chce sprawdzić, czy Michała Karasia nie ma wśród pochowanych jako osoby NN, czyli osoby o nieustalonej tożsamości. W tym celu z Krajowego Systemu Informacyjnego Policji prokurator uzyskał wykaz wszystkich zwłok, które zostały znalezione na terenie całej Polski od 19 sierpnia 2000 roku, czyli od dnia zaginięcia Michała.

- Baza jest dość pokaźna, liczy około trzech tysięcy rekordów. Otrzymaliśmy informacje o każdym zgonie. Zwykle jest tam przedstawiony rysopis zmarłej osoby oraz jej orientacyjny wiek, informacja o ewentualnym pobraniu materiału biologicznego ze zwłok, który aktualnie standardowo pobiera się w przypadku znalezienia zwłok o nieustalonej tożsamości - opowiada prokurator Lasota.

Michał Karaś miał 16 lat, kiedy zaginął Archiwum rodzinne

Zapowiada, że śledczy sprawdzą wszystkich mężczyzn w wieku od 10 do 60 lat, którzy rysopisem odpowiadają zaginionemu. Trwa analiza zapisów z bazy i typowanie mężczyzn, którzy odpowiadają przyjętym kryteriom.

Prokurator ma zwrócić się też do szpitali, przychodni i poradni, które mogą dysponować dokumentacją medyczną zaginionego Michała. Chodzi o to, aby ustalić, czy chłopak miał jakieś znaki szczególne, jak znamiona albo blizny, czy przechodził jakieś zabiegi, operacje, czy miał na przykład złamaną nogę lub rękę. Te informacje mogą przydać się w późniejszym procesie weryfikowania zwłok o nieustalonej tożsamości.

- Na początku lat dwutysięcznych badania DNA nie były tak rozpowszechnione jak dzisiaj. W większości przypadków zwłok znalezionych w tamtym okresie nie będziemy mieli wyodrębnionego kodu genetycznego. Chodzi więc o to, żeby ustalić jakieś cechy zwłok, które mogłyby być pomocne do dokonania identyfikacji - tłumaczy prok. Lasota.

Kiedy typowanie zwłok NN się zakończy, śledczy wystąpią do wybranych komend policji, które prowadziły sprawy poszukiwawcze zaginionych oraz do prokuratur, które prowadziły sprawy dotyczące znalezienia zwłok o nieustalonej tożsamości, o przekazanie akt z tych spraw. - Będziemy je analizować. Być może w zebranym materiale będą dostępne zdjęcia zwłok, garderoby lub przedmiotów osobistych znalezionych przy zmarłej osobie, które będzie można pokazać rodzeństwu Michała w celu identyfikacji - wyjaśnia prokurator.

Odnalezienie zwłok byłoby punktem zwrotnym. - Mielibyśmy pewność, że Michał nie żyje - podkreśla nasz rozmówca. - Nie jest to oczywiście jedyna wersja śledcza, natomiast mając na uwadze dotychczasowe ustalenia, traktowana jest ona jako najbardziej prawdopodobna - dodaje.

Stare zeszyty, dyplomy i DNA

Na zlecenie prokuratora śledczy jeszcze raz dokładnie przejrzeli dom, w którym mieszkał Michał. Po oględzinach zabrali jego zeszyty szkolne, świadectwa i dyplomy za osiągnięcia sportowe. Zostaną one poddane analizie. Eksperci spróbują znaleźć na nich ślady biologiczne, być może uda się dzięki temu wyodrębnić kod genetyczny Michała. Wyniki mają być znane w październiku.

Wcześniej, w 2009 roku, materiał biologiczny został pobrany od rodzeństwa nastolatka. Najczęściej są to próbki krwi, śliny lub wydzielin z błon śluzowych nosa. Jednak, jak podkreśla prokurator Lasota, najlepszy materiał do badań porównawczych to DNA zaginionego. A to można uzyskać z rzeczy, których używał.

- Jeżeli mamy kod genetyczny zaginionego, to wtedy jest większa szansa na to, że przy porównaniu tego kodu do wyselekcjonowanych zwłok będziemy mieć zgodność. Jeżeli jest to kod genetyczny, który został ustalony od rodzeństwa, to nie zawsze taka zgodność może wystąpić. Więc to byłoby bardzo cenne, gdyby udało się wyselekcjonować DNA Michała - podkreśla Lasota.

Wcześniej śledczy zabezpieczyli kilka przedmiotów osobistych, które należały do mamy zaginionego 16-latka, w tym m.in. futro, które kiedyś nosiła. Ono też trafiło do badań, w celu wyodrębnienia kodu genetycznego do ewentualnej analizy porównawczej. Wyników tych ekspertyz jeszcze nie ma.

Kartka na grobie

Prokurator czeka też na wyniki analizy kryminalistycznej kartki, którą w Dzień Matki brat zaginionego Michała, Andrzej, znalazł pod jednym ze zniczy stojących na grobie ich mamy. - Niewielka, złożona na cztery. Na kartce ktoś niebieskim długopisem napisał imię "Michał", a obok imię i nazwisko innego mężczyzny i nazwę miejscowości - relacjonował w rozmowie z tvn24.pl brat zaginionego 16-latka.

Pod zniczem - jak mówił - leżała nie więcej niż dwa tygodnie, bo 15 maja - w dzień imienin ich matki - byli z siostrą na cmentarzu i kartki wówczas nie było.

Czytaj też: Nowy trop w poszukiwaniach Michała. Znaleziono kartkę na grobie jego mamy

Śledczy wiedzą już, kim jest mężczyzna, którego imię i nazwisko widnieje na kartce, ale nie zdradzają jego personaliów. Wiadomo jedynie, że mieszka na Podkarpaciu. Teraz ustalają, czy może mieć związek z zaginięciem Michała, a jeśli tak, to jaki. Mężczyzna nie został jeszcze przesłuchany.

Policjanci próbują też ustalić, kto i w jakim celu zostawił kartkę na grobie. Wysłali ją do laboratorium kryminalistycznego w Rzeszowie, gdzie eksperci próbują szukać śladów daktyloskopijnych (odcisków palców) i śladów biologicznych, czyli na przykład naskórka, śliny czy potu.

Prokurator Lasota informuje, że kartka została wcześniej sfotografowana, aby - jeśli zajdzie taka konieczność - możliwe było przeprowadzenie badań zapisu na kartce przez biegłego z zakresu pisma ręcznego. - Badania biologiczne i daktyloskopijne zwykle powodują to, że kartka czy zapis ulegają degradacji, a takie badania z zakresu pisma ręcznego mogłyby się przyczynić na przykład do ustalenia autora, gdybyśmy mieli jakieś podejrzenia, kto mógł ją napisać i dlaczego - wyjaśnia prokurator.

Cmentarz, na którym znajduje się grób matki Michała, nie jest monitorowany, nie ma więc możliwości sprawdzenia, kto między 15 a 26 maja był na cmentarzu i mógł zostawić na grobie kartkę.

Michał Karaś Archiwum rodzinne

Tajemnicza blondynka i "Wielki Mistrz"

Prokurator analizuje też wątek "tajemniczej blondynki", z którą Michał miał tańczyć na dyskotece. - Taka postać w istocie pojawia się w zeznaniach niektórych świadków - potwierdza prok. Lasota. Czy śledczym uda się po latach ustalić tożsamość kobiety? Nie będzie to łatwe, ale nie jest niemożliwe. Nieoficjalnie wiemy, że mają trop w tym wątku.

W planie są także oględziny budynku, w którym mieściła się dyskoteka "Babilon" oraz trasy dojścia do niej oraz przyległych terenów.

- Wcześniej musimy ustalić, jak ten budynek ewentualnie się zmieniał, czy w jego okolicach nie ma jakichś miejsc, do których warto byłoby zajrzeć, jakie służby zaangażować, jaki zabrać sprzęt. Chodzi o to, aby tak się do tych czynności przygotować, żeby rezultaty naszych działań dały nam pewność, że w wytypowanych miejscach nie ma śladu Michała - podkreśla prowadzący śledztwo.

Jedną z ostatnich czynności będzie przesłuchanie Marka K. pseudonim Wielki Mistrz, który w 2000 roku, kiedy Michał zaginął, był właścicielem dyskoteki w Bielinach. Obecnie odsiaduje on 13-letni wyrok m.in. za kierowanie grupą przestępczą.

W tym budynku w 2000 roku mieściła się dyskoteka Babilon, na której Michał był widziany po raz ostatni Google Street View

Śledztwo po 23 latach

Śledztwo w sprawie zabójstwa Michała Karasia zostało wszczęte 28 września 2023 roku przez Prokuraturę Rejonową w Nisku. 16 października sprawę do dalszego prowadzenia przejęła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Jak mówił nam wówczas prokurator Andrzej Dubiel, stało się to ze względu "na wagę sprawy".

Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Sprawa ruszyła po zawiadomieniu, jakie w prokuraturze złożyli siostra i brat zaginionego 16-latka. Rodzeństwo Michała uważa, że chłopak mógł paść ofiarą przestępstwa.

- Uważamy, że Michał mógł zostać zamordowany - mówiła nam Bożena Martyna, siostra zaginionego nastolatka. - Michał był osobą odpowiedzialną, nie sprawiał problemów wychowawczych. Opiekował się chorym tatą, pomagał w gospodarstwie. Nigdy wcześniej nie zdarzało się, aby nie wrócił na noc do domu. Nie był konfliktowy, nie miał wrogów - wskazywała.

Czytaj też: Próbują rozwikłać zagadkę sprzed 23 lat. Liczą na świadków zaginięcia Michała

Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł

Sprawę zaginięcia Michała Karasia opisaliśmy szeroko w portalu tvn24.pl na początku września 2023 roku. Chłopak mieszkał z siostrą i ojcem w Bielińcu, małej wiosce na Podkarpaciu. W sobotę, 19 sierpnia 2000 roku, z grupą kolegów wyjechał na rowerze na dyskotekę do oddalonej o cztery kilometry miejscowości Bieliny i ślad po nim zaginął. Rodzina najpierw na własną rękę szukała chłopaka, w poniedziałek o zaginięciu poinformowała policję.

Nie udało się w tej sprawie wiele ustalić, a o samych czynnościach policja z Niska, która prowadziła czynności w tej sprawie, informuje bardzo lakonicznie. Sierżant sztabowy Katarzyna Pracało, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku, przekazała nam, że w sprawie "zostało przesłuchanych oraz rozpytanych szereg osób, otrzymane treści zostały poddane analizie i zweryfikowane".

Czytaj też: Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. "Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki"

Badany był wątek "tajemniczej blondynki", z którą 16-latek bawił się w dyskotece feralnego wieczoru. Z relacji świadków, na które powołuje się policja, wynika, że Michał miał z nią opuścić dyskotekę, wsiąść do samochodu i odjechać w nieznanym kierunku. Policja brała też pod uwagę wersję, że "został wciągnięty" do auta, bo tak relacjonowali świadkowie. Nie udało się ustalić tożsamości młodej kobiety, marki i koloru samochodu ani kierunku, w którym miał odjechać. Sprawa zaginięcia Michała Karasia od 24 lat pozostaje tajemnicą.

19 sierpnia 2000 roku Michał wyszedł z domu we wsi Bieliniec i udał się na dyskotekę do oddalonej o niecałe cztery kilometry wioski Bieliny Mapy Google, TVN24

Apel do świadków

Osoby, które posiadają informacje na temat zaginionego Michała, były na dyskotece w Bielinach 19 sierpnia 2000 roku, lub mogą posiadać istotne w sprawie informacje, proszone są o kontakt z policją - można przyjść osobiście do Komendy Powiatowej Policji w Nisku, zadzwonić pod numer telefonu 47 826 33 10, skontaktować się z Prokuraturą Okręgową w Tarnobrzegu pod numerem 15 866 81 11 lub Fundacją ITAKA, która prowadzi poszukiwania Michała pod numerem 22 654 70 70.

Śledczy gwarantują informatorom anonimowość.

Michał Karaś miał 16 lat, kiedy zaginął Archiwum rodzinne

Autorka/Autor:ms /jas

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum rodzinne

Pozostałe wiadomości

Na wysokości Kępy Tarchomińskiej znalazł fragment czaszki i kości. Trafiły do zakładu medycyny sądowej. - Wierzymy, że czyjaś historia zostanie rozwiązana i rodzina zazna spokoju - powiedział Daniel Dymiński, który od ponad roku szuka swojego zaginionego syna Krzysztofa.

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Daniel Dymiński podczas poszukiwań syna znalazł ludzkie szczątki. "Może jakaś rodzina zazna spokoju"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Jarosław Kaczyński powiedział, że w planach jest połączenie PiS i Suwerennej Polski. - To jest w tej chwili brane pod uwagę bardzo poważnie - dodał.

Kaczyński o Suwerennej Polsce. "To jest brane pod uwagę bardzo poważnie"

Kaczyński o Suwerennej Polsce. "To jest brane pod uwagę bardzo poważnie"

Źródło:
PAP

Stosujemy wobec Rosji jej własne metody i mamy do tego pełne prawo – mówią PAP ukraińscy wojskowi przy przejściu granicznym Junakiwka w obwodzie sumskim, który prowadzi do zajętej części rosyjskiego obwodu kurskiego. Pytani, jak oceniają możliwości obronne Rosjan, odpowiadają, że "to zależy od miejsca i od rodzaju wojsk". Wskazują, że "żołnierze służby zasadniczej, którzy nie mają doświadczenia, to mięso armatnie", ale - jak dodają - są też "zawodowcy".

Skwar, smród spalin i woń spalonych domów. "Cały alkohol ze sklepu ukradli"

Skwar, smród spalin i woń spalonych domów. "Cały alkohol ze sklepu ukradli"

Źródło:
PAP

W weekend masa gorącego, zwrotnikowego powietrza zostanie na chwilę odsunięta poza granice Polski. W części kraju pojawią się przelotne opady deszczu oraz burze. Nowy tydzień przyniesie jednak powrót wysokich wartości na termometrach.

Odpoczniemy od upału. Na jak długo?

Odpoczniemy od upału. Na jak długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dwuletni chłopczyk wypadł przez okno na piątym piętrze jednego z budynków w Bielsku-Białej. Został przetransportowany do szpitala. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka poinformowało, że chłopiec jest w ciężkim stanie.

Dziecko wypadło przez okno na piątym piętrze

Dziecko wypadło przez okno na piątym piętrze

Źródło:
tvn24.pl

Nie ustały kolejki przed szczecińskim sądem okręgowym po zaświadczenie o niekaralności, podobnie jest w innych miastach. Dominującą grupą są nauczyciele, którzy chcąc od nowego roku szkolnego wykonywać swoją pracę, muszą dostarczyć pracodawcy stosowny dokument. Jest to skutek tzw. ustawy Kamilka, która zakłada, że osoby mające kontakty z małoletnimi muszą takie zaświadczenie okazać. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że większość sądów okręgowych będzie otwarta także w sobotę.

Ostatnia szansa na uzyskanie zaświadczenia o niekaralności. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje

Ostatnia szansa na uzyskanie zaświadczenia o niekaralności. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Co najmniej dziewięć zespołów ratowników interweniowało w Górach Skalistych w USA po tym, jak uczestnik firmowego wyjazdu integracyjnego odłączył się od swoich kolegów. W dodatku znajomi zabrali przedmioty, którymi wcześniej oznaczyli trasę pośród skał. Jak mówią ratownicy, którzy musieli znieść mężczyznę ze szczytu, "w biurze w najbliższych dniach i tygodniach dojdzie do kilku niezręcznych spotkań".

Pracownik zgubił się na wyjeździe integracyjnym. Trzeba go było znieść na noszach

Pracownik zgubił się na wyjeździe integracyjnym. Trzeba go było znieść na noszach

Źródło:
NPR, tvn24.pl

Podczas transportu z niepołomickiego ośrodka hodowli do pokazowej zagrody zwierząt w Gołuchowie (woj. wielkopolskie) padł żubr, który miał zasilić gołuchowskie stado. Zdaniem weterynarza, który przeprowadził sekcję, "prawdopodobną przyczyną śmierci było uduszenie". Lasy Państwowe złożyły w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i przeprowadzają wewnętrzny audyt dotyczący procedur opieki nad żubrami.

"Było to najprawdopodobniej uduszenie". Żubr padł w transporcie do zagrody

"Było to najprawdopodobniej uduszenie". Żubr padł w transporcie do zagrody

Źródło:
tvn24.pl, lasy.gov.pl

Dwie kobiety zamknęły płaczącą dziewczynkę w toalecie samolotu. Zgodę na takie zachowanie miała im dać babcia dziecka. Miało chodzić o "danie nauczki". Do incydentu doszło w ubiegłą sobotę na pokładzie maszyny linii Juneyao Airlines. Do nagłośnienia sprawy doprowadziło udostępnione w mediach społecznościowych wideo. 

Płacząca dziewczynka zamknięta w toalecie samolotu. Babcia zgodziła się, by "dać jej nauczkę" 

Płacząca dziewczynka zamknięta w toalecie samolotu. Babcia zgodziła się, by "dać jej nauczkę" 

Źródło:
BBC

Tragedia w miejscowości Danielów koło Kamieńska (woj. łódzkie). Mężczyzna został śmiertelnie porażony prądem. 72-latka na terenie posesji odnalazł członek rodziny. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Mężczyzna porażony prądem. 72-latek nie żyje

Mężczyzna porażony prądem. 72-latek nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Pożar samochodu elektrycznego w Skierniewicach (Łódzkie). W pojeździe znaleziono ciało 73-letniego mężczyzny. Jak relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, mężczyzna wzywał pomocy, jednak mimo starań świadków nie udało się go wyciągnąć z płonącego pojazdu.

73-latek spłonął w samochodzie elektrycznym. "Wzywał pomocy". Ustalenia prokuratury

73-latek spłonął w samochodzie elektrycznym. "Wzywał pomocy". Ustalenia prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W oknie życia przy ulicy Hożej w Warszawie zostawiona została sześcioletnia dziewczynka. Siostry zawiadomiły policję, która ustaliła, że ojciec dziewczynki jest poszukiwany.

Sześciolatka zostawiona w oknie życia

Sześciolatka zostawiona w oknie życia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Główny Inspektor Farmaceutyczny poinformował o wycofaniu z obrotu na terenie całego kraju produktu leczniczego Vabysmo. Decyzję podjęto z powodu wystąpienia poważnej wady jakościowej. Nadano jej I klasę, "która oznacza, że wada potencjalnie zagraża życiu lub może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia".

Wycofanie z aptek. Wada, "która potencjalnie zagraża życiu"

Wycofanie z aptek. Wada, "która potencjalnie zagraża życiu"

Źródło:
tvn24.pl

19-latek z Warszawy ukradł rodzicom samochód i pojechał do znajomego na Pomorze. Został zatrzymany po trzeciej kradzieży ze stacji paliw. Grozi mu  kara 10 lat pozbawienia wolności, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Autem rodziców pojechał z Warszawy nad morze. Grozi mu 10 lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jarosław Kaczyński zaapelował do zwolenników PiS o wpłaty pieniędzy na jego partię. Ocenił, że czwartkowa decyzja PKW jest "skandaliczna" i jest "próbą zlikwidowania jedynej silnej partii opozycyjnej".

Kaczyński o "próbie likwidacji opozycji". Prosi zwolenników o pieniądze

Kaczyński o "próbie likwidacji opozycji". Prosi zwolenników o pieniądze

Źródło:
TVN24

Prawda nie jest czarno-biała, że po polskiej stronie same anioły, a po ukraińskiej - zbrodnia, ale tym bardziej prawda, ekshumacja i rzetelna ocena tego, co stało się w czasie II wojny światowej oraz po niej, jest niezbędna. To są elementy konieczne do tego, by ułożyć dobre relacje polsko-ukraińskie - powiedział w piątek Donald Tusk, odnosząc się do wypowiedzi szefa MSZ Ukrainy Dmytro Kułeby, która padła na Campusie Polska Przyszłości. Ocenił ją "jednoznacznie negatywnie". Jak dodał, "w tej historii trzeba pogrzebać, jeśli mamy budować dobrą przyszłość".

Tusk: mam jednoznacznie negatywną ocenę tego, co powiedział ukraiński minister

Tusk: mam jednoznacznie negatywną ocenę tego, co powiedział ukraiński minister

Źródło:
PAP

Myszy sieją spustoszenie na Wyspie Mariona, położonej między RPA a Antarktydą, od dziesięcioleci. Ekolodzy obserwują coraz większą liczbę ataków gryzoni na zagrożone wyginięciem albatrosy wędrowne. Ptaki te pod względem rozpiętości skrzydeł uznawane są za największe na świecie. Naukowcy mają pomysł na to, jak rozwiązać problem.

Myszy zjadają żywcem największe lotne ptaki świata

Myszy zjadają żywcem największe lotne ptaki świata

Aktualizacja:
Źródło:
LiveScience

Wytyczne ministra sprawiedliwości zostały uzupełnione przez wytyczne minister zdrowia. Zmieniamy realia dotyczące aborcji - powiedział premier Donald Tusk. Przyznał, że zmiana prawa nie jest możliwa w związku ze sprzeciwem PSL, ale zapewnił: - Nie jesteśmy i nie będziemy bezradni. Po południu na stronie Ministerstwa Zdrowia opublikowano szczegóły wytycznych.

Tusk: Nie jesteśmy bezradni, zmieniamy realia. Resort publikuje wytyczne w sprawie aborcji

Tusk: Nie jesteśmy bezradni, zmieniamy realia. Resort publikuje wytyczne w sprawie aborcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura Rejonowa w Głogowie (Dolnośląskie) prowadzi śledztwo w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 30-latką. Miał się tego dopuścić 35-latek, który został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzuty, podczas przesłuchania w prokuraturze nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.

Miał więzić kobietę i znęcać się nad nią. Horror trwał cztery lata. 35-latek z zarzutami

Miał więzić kobietę i znęcać się nad nią. Horror trwał cztery lata. 35-latek z zarzutami

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Groźny pożar kamienicy w Starogardzie Gdańskim. Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dzieci. Mają poważne poparzenia. Wśród rannych jest też mężczyzna, który przechodził obok i, widząc płonące mieszkanie, rzucił się do pomocy.

Ranne dzieci po pożarze w kamienicy. "Poparzone od główek aż do samych stóp"

Ranne dzieci po pożarze w kamienicy. "Poparzone od główek aż do samych stóp"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Patryk Michalski to jeden z dwóch strażaków, którzy stracili życie podczas tragicznej akcji gaśniczej w kamienicy na poznańskich Jeżycach. W piątek w Poznaniu odbyły się uroczystości pogrzebowe o charakterze państwowym. 34-latek pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę i narzeczoną.  

"Etos strażaka miał we krwi". Ostatnie pożegnanie strażaka Patryka Michalskiego

"Etos strażaka miał we krwi". Ostatnie pożegnanie strażaka Patryka Michalskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Będę oczekiwał od pani minister wyjaśnienia, dlaczego w sposób bardzo nieprecyzyjny zinterpretowała naszą decyzję - powiedział na konferencji prasowej premier Donald Tusk, odnosząc się do wypowiedzi minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Szef rządu zapewnił, że budżecie przewidziano miliardy na sektor mieszkaniowy, a decyzje dotyczące podziału środków nie zostały jeszcze podjęte.

Kolejny zgrzyt w sprawie kredytu zero procent. "Będę oczekiwał od pani minister wyjaśnienia"

Kolejny zgrzyt w sprawie kredytu zero procent. "Będę oczekiwał od pani minister wyjaśnienia"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego komitetu PiS wynikało z szeregu nieprawidłowości. PKW uznała, że "niektóre działania podejmowane przez podmioty inne niż Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość mają charakter korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym przekazanych temu Komitetowi" z naruszeniem Kodeksu wyborczego. Przedstawiamy listę działań, które PKW uznała za nielegalną kampanię.

Co PKW uznała za nielegalną kampanię? Lista działań, za które odrzucono sprawozdanie komitetu PiS

Co PKW uznała za nielegalną kampanię? Lista działań, za które odrzucono sprawozdanie komitetu PiS

Źródło:
tvn24.pl

Dziś wieczorem w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbędzie się gala Medalu Wolności Słowa. Wyróżnienia zostaną rozdane po raz czwarty w trzech kategoriach - Media, Instytucja i Obywatel/Obywatelka. Transmisja na żywo o godzinie 20 na antenie TVN24.

Gala Medalu Wolności Słowa w Gdańsku

Gala Medalu Wolności Słowa w Gdańsku

Źródło:
Fundacja Grand Press

Rada Polskich Mediów wystosowała apel o podjęcie śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. "W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię. Szczególnie za zbrodnię, która w swojej istocie jest zamachem na podstawy demokratycznego państwa" - napisano.

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

Źródło:
Rada Polskich Mediów, tvn24.pl

Powrót do szkoły czy przedszkola może w dziecku powodować stres. Psychologowie przekonują jednak, że z pomocą rodziców i opiekunów koniec wakacji nie musi być przykrym doświadczeniem. O czym warto pamiętać, nim zabrzmi pierwszy dzwonek? Jak rozmawiać z dzieckiem?

Powrót do szkoły bez stresu. O czym powinni pamiętać rodzice

Powrót do szkoły bez stresu. O czym powinni pamiętać rodzice

Źródło:
PAP
Obowiązkowa nauka dla dzieci z Ukrainy. "Nie czuję, żeby ktoś pomyślał o tym kompleksowo"

Obowiązkowa nauka dla dzieci z Ukrainy. "Nie czuję, żeby ktoś pomyślał o tym kompleksowo"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W piątek wieczorem pokaz dronów upamiętni 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetli aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformują 12 symbolicznych figur.

Rój dronów rozświetli niebo w hołdzie powstańcom

Rój dronów rozświetli niebo w hołdzie powstańcom

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do badania przyczyn katastrofy ukraińskiego samolotu F-16, który rozbił się w poniedziałek, przyłączyli się specjaliści z USA – poinformował w piątek dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk.

Katastrofa ukraińskiego F-16. Amerykanie "włączyli się do śledztwa"

Katastrofa ukraińskiego F-16. Amerykanie "włączyli się do śledztwa"

Źródło:
PAP

W miejscowości Łutynówko pod Olsztynkiem (woj. warmińsko-mazurskie), na 300 hektarach terenu, ma powstać największy park rozrywki w Polsce. Starostwo powiatowe wydało pozwolenie na budowę pierwszej z atrakcji – kolejki górskiej, której tor ma liczyć 600 metrów.

Ma powstać największy lunapark w Polsce. Jest już pozwolenie na budowę rollercoastera

Ma powstać największy lunapark w Polsce. Jest już pozwolenie na budowę rollercoastera

Źródło:
tvn24.pl