Od lat walczy o poprawę bezpieczeństwa we wsi. "Wyjście na spacer z wnukami jest niemożliwe"

Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, mieszka tuż przy drodze wojewódzkiej, gdzie natężenie ruchu jest bardzo duże
Mieszkanka Pławinka pod Inowrocławiem walczy o poprawę bezpieczeństwa we wsi
Źródło: tvn24.pl
Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, małej wsi pod Inowrocławiem (Kujawsko-Pomorskie) od kilku lat walczy o poprawę bezpieczeństwa we wsi. Kobieta mieszka z rodziną tuż przy ruchliwej drodze wojewódzkiej. Wyjście na spacer z wnukami jest niemożliwe ze względu na duży ruch. Twierdzi, że problem mogłaby rozwiązać budowa chodnika. Ponadto pół kilometra od jej miejsca zamieszkania jest przystanek autobusowy bez wiaty. - Pada deszcz, wieje wiatr. Dzieci nie mają gdzie się schować - mówi kobieta.

Pławinek to niewielka wieś położona przy drodze wojewódzkiej numer 252 w powiecie inowrocławskim. Codziennie tą trasą przejeżdżają setki pojazdów. Bardzo często dochodzi również do niebezpiecznych sytuacji związanych z wyprzedzaniem na wysokości znajdujących się przy drodze posesji.

Na jednej z takich nieruchomości mieszka wraz z rodziną pani Lidia. Kobieta zwróciła się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Chodzi o dwie kluczowe kwestie. Pierwsza, o której już pisaliśmy, a która wciąż pozostaje nierozwiązana, dotyczy braku chodnika wzdłuż drogi wojewódzkiej. Druga wiąże się z bezpieczeństwem dzieci na przystanku autobusowym, na którym nie ma wiaty.

Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, mieszka tuż przy drodze wojewódzkiej, gdzie natężenie ruchu jest bardzo duże
Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, mieszka tuż przy drodze wojewódzkiej, gdzie natężenie ruchu jest bardzo duże
Źródło: tvn24.pl

Pani Lidia od kilku lat bezskutecznie walczy o pół kilometra chodnika, który w znaczący sposób poprawiłby bezpieczeństwo mieszkańców, zwłaszcza tych najmłodszych. Pani Lidia jak mantrę przywołuje sytuację, do której dochodzi niemalże codziennie, gdy musi wychodzić po swoje wnuki wracające ze szkoły. Dzieci wysiadają z autobusu na przystanku, w miejscu, gdzie urywa się chodnik. By dotrzeć do oddalonych o kilkaset metrów domów, muszą iść wzdłuż ruchliwej drogi. Tą trasą każdego dnia jeżdżą setki samochodów ciężarowych, osobowych i autobusów.

Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, pokazuje nam, w którym miejscu znajduje się przystanek autobusowy oraz jak niebezpieczny jest to odcinek drogi
Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, pokazuje nam, w którym miejscu znajduje się przystanek autobusowy oraz jak niebezpieczny jest to odcinek drogi
Źródło: tvn24.pl

Interwencja drogowców

Od publikacji ostatniego artykułu w maju sytuacja nieco się poprawiła. Zarząd dróg wojewódzkich zainterweniował, poszerzając pobocza. Na chodnik mieszkanka nie ma na razie co liczyć.

- W województwie kujawsko-pomorskim podstawą inwestycji tego typu jest inicjatywa gmin, które przygotowują niezbędną dokumentację i zapewniają pozyskanie gruntu pod realizację zadania, jeśli wiąże się ono z koniecznością poszerzenia pasa drogowego oraz są gotowe do finansowej partycypacji. Gmina Inowrocław do tej pory nie wnioskowała o wspólną realizację dodatkowego chodnika w Pławinku - tłumaczył wówczas Michał Sitarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy.

Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, uważa, że rozwiązaniem, które poprawiłoby bezpieczeństwo, byłoby położenie chodnika wzdłuż drogi
Pani Lidia, mieszkanka Pławinka, uważa, że rozwiązaniem, które poprawiłoby bezpieczeństwo, byłoby położenie chodnika wzdłuż drogi
Źródło: tvn24.pl

Pani Lidia cieszy się, że zrobiono chociaż coś, ale jak sama mówi, obawa o bezpieczeństwo cały czas jest. - Wyjście na spacer z wnukami jest niemożliwe. Nie wyjdę, bo się boję. Nie ma opcji. Muszę pakować je do samochodu i jechać kilka kilometrów dalej pod las, by mogły się wyszaleć na świeżym powietrzu - dodaje w rozmowie z tvn24.pl.

Zarząd dróg wojewódzkich zapowiedział, że najbliższą, dużą inwestycją będzie przebudowa niebezpiecznego skrzyżowania w pobliżu Pławinka (skrzyżowanie z drogą na Górę i Balczewo). Powstaną tam przejścia dla pieszych i fragmenty chodników. To zadanie finansowane będzie z funduszy europejskich dla Kujaw i Pomorza na lata 2021-27. Aktualnie powstaje dokumentacja projektowa.

Do czego może prowadzić brak chodnika przy ruchliwej drodze wiadomo doskonale. Kilka dni temu minął rok od wypadku, w którym zginął 11-letni Paweł z Humnisk na Podkarpaciu. Tam też mieszkańcy od lat upominali się o chodnik i wciąż nie mogą się go, mimo tragedii, doprosić.

Rzut na ruchliwą drogę wojewódzką z posesji pani Lidii
Rzut na ruchliwą drogę wojewódzką z posesji pani Lidii
Źródło: tvn24.pl

Dzieci muszą marznąć

Ale nie tylko brak chodnika spędza sen z powiek pani Lidii. Jest jeszcze wspomniany przystanek autobusowy, z którego na co dzień korzystają dzieci.

- Jest około 10 dzieci, które codzienne zabiera autobus szkolny do szkoły w Górze. W okolicznych wsiach, gminach wiaty przystankowe wszędzie są. Nie ma problemu. U nas w Pławinku zawsze jest jakiś problem. Teraz aura pogodowa jest jaka jest. Pada deszcz, wieje wiatr. Dzieci nie mają, gdzie się schować. Nie chcę myśleć, co będzie jak nadejdą mrozy. Tak jest od lat - mówi mieszkanka Pławinka.

W Pławinku pod Inowrocławiem mieszkańcy domagają się wiaty przystankowej
W Pławinku pod Inowrocławiem mieszkańcy domagają się wiaty przystankowej
Źródło: tvn24.pl

- Sytuacja się powtarza. Próbowałam interweniować w gminie, ale na razie bez odzewu. Można byłoby postawić przystanek, który znacząco poprawiłby bezpieczeństwo dzieci. Jesteśmy w martwym punkcie. Za barierkami jest rów. Wystarczyłoby je zdjąć, wstawić płytę betonową i postawić wiatę - twierdzi pani Lidia.

Gmina nie planuje postawienia wiaty

Co na to urząd gminy w Inowrocławiu? Urzędnicy twierdzą, że po przeprowadzeniu analizy w terenie nie ma możliwości zlokalizowania wiaty.   - Powodem jest zbyt wąski pas drogowy w tym miejscu, który uniemożliwia bezpieczne i zgodne z obowiązującymi przepisami usytuowanie wiaty. Ustawienie obiektu w istniejących warunkach naruszałoby wymagane odległości od krawędzi jezdni, co stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników drogi oraz osób oczekujących na autobus - informuje Andrzej Imbiorski, podinspektor do spraw zarządzania i eksploatacji dróg w urzędzie gminy w Inowrocławiu.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: