"Ciało mówi więcej niż sam język". Śledczy chcą przerwać zmowę milczenia w sprawie zaginięcia Michała

Źródło:
tvn24.pl
Michał mieszkał w Bielińcu (woj. podkarpackie). Rodzina szuka go od blisko ćwierć wieku
Michał mieszkał w Bielińcu (woj. podkarpackie). Rodzina szuka go od blisko ćwierć wieku
wideo 2/9
Michał mieszkał w Bielińcu (woj. podkarpackie)

W przesłuchaniu ważne jest nie tylko to, co człowiek mówi, ale też to, jak się zachowuje. 80 procent sygnałów, to komunikaty pozawerbalne, które mogą wskazać nam, czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie - mówi psycholog śledczy i profiler Bogdan Lach. Prokurator jeszcze raz przesłucha świadków, którzy - jego zdaniem - mogą mieć wiedzę na temat okoliczności zaginięcia 16-letniego Michała Karasia.

Prokurator Michał Lasota, który prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia Michała Karasia, do ponownego przesłuchania wytypował około 20 świadków. To między innymi osoby, które w dniu zaginięcia 16-latka były na dyskotece w Bielinach, ale nie tylko. - Osoby te do ponownego przesłuchania zostały wytypowane na podstawie analizy akt postępowania. W mojej ocenie mogą mieć jakieś wiadomości w sprawie zaginięcia Michała - mówi nam prok. Lasota. Wytypowane osoby zostaną przesłuchane jeszcze w tym miesiącu.

Prokurator Lasota przypomina, że zgodnie z artykułem 240 Kodeksu karnego, kto "mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu dokonaniu czynu zabronionego", w tym zabójstwa, "nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Osoba, która zeznaje nieprawdę, do więzienia może trafić nawet na osiem lat.

Czytaj też: Szukanie śladów na duszy i tajemnica zniknięcia Michała Karasia

- Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że ktoś z tych ludzi, którzy byli z nim na dyskotece, ktoś z mieszkańców wioski, mógł coś widzieć, coś wiedzieć i jeżeli taką wiedzę posiada, powinien się z nią podzielić z organami ścigania, bo za zatajenie informacji może im grozić odpowiedzialność karna - zwraca uwagę prokurator Lasota.

Dyskoteka "Babylon" mieściła się w tym budynku. Dzisiaj swoją siedzibę ma tam miejscowa OSPMartyna Sokołowska

"Ciało mówi więcej niż sam język"

Wytypowane osoby zostaną przesłuchane w obecności psychologa śledczego. To ekspert, który zajmuje się analizą ludzkich zachowań, ich procesów myślowych i emocji w kontekście spraw kryminalnych. Na podstawie analizy werbalnych i niewerbalnych sygnałów ocenia, czy wypowiedzi świadków lub podejrzanych są zgodne z rzeczywistością.

- W przesłuchaniu ważne jest nie tylko to, co człowiek mówi, ale też to, jak się zachowuje. 80 procent komunikatów, które odbieramy w codziennej, potocznej rzeczywistości, to komunikaty pozawerbalne, które mogą wskazać nam, czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie. Ciało mówi więcej niż sam język. Gesty, reakcje czy okres latencji w wypowiedziach (czas, jaki upływa od momentu, w którym dana osoba otrzyma pytanie, do chwili, gdy udzieli odpowiedzi, przyp. red.), to komunikaty pozawerbalne, które są bardzo ważne i czasami mówią nam więcej niż słowa - wyjaśnia doktor Bogdan Lach, psycholog śledczy, biegły sądowym z zakresu psychologii i jeden z najbardziej znanych profilerów w Polsce.

Czytaj też: Tutaj bawił się Michał, zanim zniknął. Śledczy po 24 latach weszli do budynku byłej dyskoteki

Michał Karaś miał 16 lat, kiedy zaginął Archiwum rodzinne

Podczas takiego przesłuchania nie tylko prokurator, ale także psycholog śledczy może zadawać pytania. Jeśli świadek się zgodzi (w przypadku podejrzanego taka zgoda nie jest wymagana), ekspert może też przeprowadzić testy psychologiczne, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy istnieją jakieś przesłanki natury psychologicznej, które wskazują na to, że świadek ukrywa, bądź zniekształca prawdę.

- Takie przesłuchania pozwalają odpowiedzieć na pytanie, czy dana osoba może mieć związek z tym, co się wydarzyło. A jeśli ten związek jest, to jakiego typu, jak silny. Sytuacje, jakie mają miejsce w czasie tej interakcji, mogą doprowadzić do ujawnienia nowych, istotnych dla danej sprawy okoliczności - wskazuje Bogdan Lach. 

Ale - jak podkreśla ekspert, na podstawie samego przesłuchania trudno wyrokować, czy ktoś jest winny. Chyba, że są tego ewidentne symptomy, ale to rzadkie sytuacje. W zdecydowanej większości przypadków konieczna jest analiza całego zebranego w śledztwie materiału.

19 sierpnia 2000 roku Michał wyszedł z domu we wsi Bieliniec i udał się na dyskotekę do oddalonej o niecałe cztery kilometry wioski Bieliny Mapy Google, TVN24

- A jak przerwać zmowę milczenia? - pytam mojego rozmówcę.  - Trzeba sobie zadać pytanie: co dana osoba może na tym zyskać, że zacznie mówić, a co może stracić. I im te straty będą większe, to tym trudniej będzie taką osobę skłonić do tego, aby przerwała zmowę milczenia - odpowiada Bogdan Lach.  I dodaje: Zmowa milczenia może mieć różne oblicza. To może być na przykład obawa przed potencjalnym zagrożeniem. Osoby, które milczą, muszą posiadać informacje związane ze zdarzeniem, a skoro o nim nie mówią, to znaczy, że żywią ewidentne obawy o swoje życie i zdrowie.

Takim osobom - jak zaznacza prokurator Michał Lasota, śledczy gwarantują pełną anonimowość. - Kodeks postępowania karnego umożliwia takie rozwiązania, które nie doprowadzą do ujawnienia tożsamości tej osoby - zapewnia prokurator.

Michał Karaś Archiwum rodzinne

Wytypowali "tajemniczą blondynkę"

Niezależnie od przesłuchań śledczy cały czas prowadzą inne działania, które mają doprowadzić do wyjaśnienia, co stało się z Michałem Karasiem. W październiku przeszukali zbiornik, który znajduje się na działce sąsiadującej z budynkiem, w którym przed laty mieściła się dyskoteka "Babylon" oraz okoliczne studzienki kanalizacyjne. Nie znaleźli tam śladów zaginionego 17-latka.

Czytaj też: Tam można było ukryć zwłoki. 24 lata po zaginięciu Michała sprawdzili zbiornik przy dyskotece

Śledczy wykopali i przeszukali cysternę, którą w 2000 roku pełniła rolę szamba obok dyskotekiMartyna Sokołowska

W grudniu weszli do budynku byłej dyskoteki. Technikom udało się zabezpieczyć ślady, które badają eksperci z zakresu śladów biologicznych i krwawych z laboratorium kryminalistycznego w Rzeszowie. Na wyniki trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać.

Są już za to wyniki ekspertyzy kartki, którą brat Michała, Andrzej, znalazł pod zniczem na grobie ich mamy. Z ustaleń biegłych z zakresu daktyloskopii i śladów biologicznych wynika, że nie ma na niej żadnych śladów linii papilarnych ani śladów biologicznych - śliny, naskórka, czy potu. Nadal nie wiadomo też, kto i w jakim celu zostawił kartkę na grobie.

Śledczy wytypowali za to mężczyznę, którego imię i nazwisko widniało na tej kartce. Nie zdradzają jego personaliów, wiadomo tylko, że jest to mężczyzna mieszkający na Podkarpaciu. Śledczy planują go przesłuchać.

Czytaj też : Nowy trop w poszukiwaniach Michała. Znaleziono kartkę na grobie jego mamy

Śledczy wytypowali też dziewczynę - "tajemniczą blondynkę", która bawiła się z zaginionym 16-latkiem na dyskotece w Bielinach. Kobieta wkrótce zostanie przesłuchana.

Na podstawie bilingów ustalili też osoby, które w dzień zaginięcia i w kolejnych dniach dzwoniły do domu Michała. Jak przekazał nam prokurator Michał Lasota, siostra zaginionego 16-latka rozpoznała wszystkie numery, należą do znajomych rodziny.

Czytaj też: Bilingi i stara książka telefoniczna. Nowy trop w sprawie zaginionego Michała Karasia

Cały czas trwa też przeszukiwanie ogólnopolskiej bazy danych DNA. Materiał biologiczny Michała wyizolowany z jego zeszytów szkolnych został wprowadzony do bazy. Śledczy chcą sprawdzić, czy zaginionego nastolatka nie ma wśród osób o nieustalonej tożsamości, których ciało znaleziono na terenie Polski od dnia jego zaginięcia.

Jedną z ostatnich czynności będzie przesłuchanie Marka K. pseudonim Wielki Mistrz, który w 2000 roku, kiedy Michał zaginął, był właścicielem dyskoteki w Bielinach. Obecnie odsiaduje on 13-letni wyrok m.in. za kierowanie grupą przestępczą. W grudniu Sąd Apelacyjny w Rzeszowie o rok obniżył mu wyrok. Zgodnie z harmonogramem, powinien opuścić więzienie w 2027 r.

Czytaj też: Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Marek K.Beata Olejarka / Agencja SE / East News

- Nie ograniczamy się tylko i wyłącznie do jednej wersji wydarzeń. Badany wszystkie możliwe wersje śledcze. Żadna nie jest traktowana jako dominująca i jedynie słuszna - podkreśla prokurator Lasota.

Śledztwo po 23 latach

Michał Karaś zaginął w nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku. Ostatni raz widziany był na dyskotece w Bielinach, małej wiosce w powiecie niżańskim na Podkarpaciu. Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nim stało. Nie natrafiono też na żaden ślad 16-latka.

Śledztwo w sprawie zaginięcia nastolatka zostało wszczęte dopiero po 23 latach, 28 września 2023 roku po zgłoszeniu, jakie w Prokuraturze Rejonowej w Nisku złożyła siostra zaginionego chłopaka. Toczy się z artykułu 148 Kodeksu karnego, który dotyczy zabójstwa. 16 października sprawę do dalszego prowadzenia przejęła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu.

Sprawa ruszyła po zawiadomieniu, jakie w prokuraturze złożyli siostra i brat zaginionego 16-latka. Po tym, jak we wrześniu 2023 roku opisaliśmy sprawę w tvn24.pl i zainteresowaliśmy nią założycieli krakowskiego Archiwum X, spotkali się oni z rodziną i pomogli napisać jej wniosek do prokuratury o wszczęcie w tej sprawie śledztwa.

Czytaj też: 23 lata temu poszedł na dyskotekę i przepadł. Prokuratura sprawdza, co stało się z Michałem

Rodzeństwo Michała uważa, że chłopak mógł paść ofiarą przestępstwa.

- Uważamy, że Michał mógł zostać zamordowany - mówiła nam Bożena Martyna, siostra zaginionego nastolatka. - Michał był osobą odpowiedzialną, nie sprawiał problemów wychowawczych. Opiekował się chorym tatą, pomagał w gospodarstwie. Nigdy wcześniej nie zdarzało się, aby nie wrócił na noc do domu. Nie był konfliktowy, nie miał wrogów - wskazywała.

Rodzeństwo wyklucza też dwa inne scenariusze - samobójstwo oraz ucieczkę z domu.

Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł

Sprawę zaginięcia Michała Karasia opisaliśmy szeroko w portalu tvn24.pl na początku września 2023 roku. Chłopak mieszkał z siostrą i ojcem w Bielińcu, małej wiosce na Podkarpaciu. W sobotę, 19 sierpnia 2000 roku, z grupą kolegów wyjechał na rowerze na dyskotekę do oddalonej o cztery kilometry miejscowości Bieliny i ślad po nim zaginął. Rodzina najpierw na własną rękę szukała chłopaka, w poniedziałek o zaginięciu poinformowała policję.

Nie udało się w tej sprawie wiele ustalić, a o samych czynnościach policja z Niska, która prowadziła czynności w tej sprawie, informuje bardzo lakonicznie. Sierżant sztabowy Katarzyna Pracało, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nisku, przekazała nam, że w sprawie "zostało przesłuchanych oraz rozpytanych szereg osób, otrzymane treści zostały poddane analizie i zweryfikowane".

Czytaj też: Zatańczył z tajemniczą blondynką i przepadł. "Ona jest kluczem do rozwiązania tej zagadki"

Badany był wątek "tajemniczej blondynki", z którą 16-latek bawił się w dyskotece feralnego wieczoru. Z relacji świadków, na które powołuje się policja, wynika, że Michał miał z nią opuścić dyskotekę, wsiąść do samochodu i odjechać w nieznanym kierunku. Policja brała też pod uwagę wersję, że "został wciągnięty" do auta, bo tak relacjonowali świadkowie. Wówczas policjantom nie udało się ustalić tożsamości młodej kobiety, marki i koloru samochodu ani kierunku, w którym miał odjechać. Sprawa zaginięcia Michała Karasia od 24 lat pozostaje tajemnicą.

Michał Karaś Archiwum rodzinne

Osoby, które posiadają informacje na temat zaginionego Michała, były na dyskotece w Bielinach 19 sierpnia 2000 roku, lub mogą posiadać istotne w sprawie informacje, proszone są o kontakt z policją - można przyjść osobiście do Komendy Powiatowej Policji w Nisku, zadzwonić pod numer telefonu 47 826 33 10, skontaktować się z Prokuraturą Okręgową w Tarnobrzegu pod numerem 15 866 81 11 lub Fundacją ITAKA, która prowadzi poszukiwania Michała pod numerem 22 654 70 70.

Śledczy gwarantują informatorom anonimowość.

Autorka/Autor:Martyna Sokołowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum rodzinne

Pozostałe wiadomości

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Dwoje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Trwają poszukiwania trzeciego turysty z Polski. Z wody uratowano obywatela Rosji.

Dwoje Polaków utonęło w Dominikanie

Dwoje Polaków utonęło w Dominikanie

Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwóch sędziów irańskiego Sądu Najwyższego zostało zastrzelonych przez uzbrojonego zamachowca - podał w sobotę portal wymiaru sprawiedliwości Mizan Online. Zamach, do którego doszło w siedzibie sądu w Teheranie, jest traktowany przez służby jako akt terroru.

Zamach na sędziów Sądu Najwyższego

Zamach na sędziów Sądu Najwyższego

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz obstaje przy swoim zdaniu, że pomoc dla Ukrainy ma być finansowana poprzez zawieszenie hamulca zadłużenia. Ministra spraw zagranicznych Annalena Baerbock oskarżyła Scholza o nadużywanie tej kwestii w kampanii wyborczej - zauważają niemieckie media.

Scholz "powtórzył swoje stanowisko". Szefowa MSZ oskarża go o kampanijną grę

Scholz "powtórzył swoje stanowisko". Szefowa MSZ oskarża go o kampanijną grę

Źródło:
PAP

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Lubelscy "łowcy głów" namierzyli, a także doprowadzili do zatrzymania i ekstradycji trzech niebezpiecznych przestępców, którzy ukrywali się w Niemczech. Każdy z nich ma na koncie poważne przestępstwa dokonane w Polsce. Wszyscy trafili już do zakładu karnego, gdzie odbędą zasądzone kary.

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

Źródło:
tvn24.pl

Awaria wodociągowa była prawdopodobnie przyczyną pęknięcia, a następnie zawalenia części ściany budynku przy ulicy Bernardyńskiej w centrum Lublina. W sobotę rozpoczęło się usuwanie fragmentów, które po zdarzeniu zwisały i stanowiły zagrożenie. W trakcie tych prac okazało się, że usuwanie ściany, która uległa katastrofie, zmusiło właścicieli do podjęcia decyzji o całościowej rozbiórce tego obiektu.

Osunęła się ściana kamienicy, ewakuowano 14 osób. Trwa rozbiórka budynku

Osunęła się ściana kamienicy, ewakuowano 14 osób. Trwa rozbiórka budynku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Dziesięć zastępów straży gasiło pożar budynku wielorodzinnego w Wałczu Drugim (Zachodniopomorskie). Jeszcze przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się 11 osób. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Budynek stanął w płomieniach, mieszkańcy musieli uciekać

Budynek stanął w płomieniach, mieszkańcy musieli uciekać

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

Sama ekonomia zadba o to, że ceny spadną, bo będziemy o tego turystę bardziej walczyli, kiedy nie będziemy mieli stuprocentowego obłożenia podanego na tacy. Będzie bezpieczniej, będą mniejsze kolejki - ocenił Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, komentując zmiany w zakresie przyszłorocznych ferii zimowych.

Ważna zmiana dla turystów. "Będą mniejsze kolejki"

Ważna zmiana dla turystów. "Będą mniejsze kolejki"

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa Chorwacji Josip Dabro z prawicowego Ruchu Ojczyźnianego złożył rezygnację ze stanowiska po opublikowaniu przez dziennikarzy nagrania, na którym strzela z pistoletu przez okno jadącego samochodu.

Dymisja wicepremiera po wycieku nagrania. Strzelał z jadącego auta

Dymisja wicepremiera po wycieku nagrania. Strzelał z jadącego auta

Źródło:
PAP

Milorad Dodik - skrajny nacjonalista rządzący Republiką Serbską będącą częścią Bośni i Hercegowiny - w rozmowie z rosyjską telewizją propagandową RT Balkan stwierdził, że "jeśli Grenlandię można przyłączyć do USA, Republika Serbska może połączyć się z Serbią". Odniósł się do słów Donalda Trumpa, który kilkukrotnie już wspomniał o przyłączeniu Grenlandii do Stanów Zjednoczonych. W piątek Waszyngton ogłosił dodatkowe sankcje na środowisko Dodika.

Ocenił, że granice "nie są świętą krową". Serbski nacjonalista nawiązuje do słów Trumpa o Grenlandii

Ocenił, że granice "nie są świętą krową". Serbski nacjonalista nawiązuje do słów Trumpa o Grenlandii

Źródło:
PAP

Każdy kolor na tubce pasty do zębów ma według internautów oznaczać co innego i wskazywać, jaki jest skład pasty oraz jak często najlepiej ją stosować. Tylko że to nieprawda. Co oznaczają więc kolorowe paski na tubkach pasty do zębów?

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Zielony to "naturalne składniki", a czarny to "chemiczny wkład"? Co oznaczają kolory pasków na tubkach

Źródło:
Konkret24

W nowym tygodniu w wielu regionach kraju dopisze pogodna, a nawet słoneczna aura. Jednak znajdą się też miejsca, w których popada deszcz. W środę spodziewane są niewielkie opady deszczu ze śniegiem.

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Zima bez zimy. Co widać w prognozie na najbliższe dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Strażacy z Sochaczewa pomogli w transporcie ciężarnej kobiety, która wraz z 300 pasażerów utknęła w popsutym pociągu pomiędzy stacjami Boża Wola i Teresin Niepokalanów. Po awarii zaczęła się akcja porodowa i trzeba było ją szybko przetransportować do karetki, a stamtąd do szpitala.

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Pociąg stanął z powodu awarii, pasażerka zaczęła rodzić. Akcja służb

Źródło:
tvn24.pl

Powoływała się na rzekome wpływy w instytucjach państwowych i obiecywała pośrednictwo w uzyskaniu dotacji z budżetu państwa. Według śledczych, 56-latka z Mazowsza przyjęła łapówki w łącznej kwocie co najmniej 500 tysięcy złotych. Usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

"Przyjęła łapówki w kwocie co najmniej pół miliona złotych"

"Przyjęła łapówki w kwocie co najmniej pół miliona złotych"

Źródło:
PAP

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Regulator, czyli Wody Polskie, będzie mógł zablokować podwyżkę ceny wody, jeśli będzie ona nieuzasadniona - zapewniło Ministerstwo Infrastruktury. Resort zabrał także głos w sprawie taryf progresywnych, które po zmianie przepisów będą mogły wprowadzać gminy.

Rewolucja w rachunkach. Nowe taryfy

Rewolucja w rachunkach. Nowe taryfy

Źródło:
PAP

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Apuseni - pasmo górskie w Rumunii - było widać ze szczytu Duże Jasło w Bieszczadach. Szczyt Varful Britei jest najbardziej na południe wysuniętym obszarem zaobserwowanym dotychczas z Polski. Pozwoliło na to okno pogodowe.

Z Bieszczadów zobaczyli Rumunię

Z Bieszczadów zobaczyli Rumunię

Źródło:
tvn24.pl

Wierzymy, że koniec tego skorumpowanego reżimu jest bliski - powiedzieli w piątek wieczorem uczestnicy protestu przed siedzibą serbskiego nadawcy publicznego RTS w Belgradzie. Zgromadzeni zebrali się na apel studentów, którzy od tygodni prowadzą protest i blokują 60 wydziałów uniwersyteckich w całym kraju.

"Koniec reżimu jest bliski". Tysiące osób na ulicach, mają listę żądań

"Koniec reżimu jest bliski". Tysiące osób na ulicach, mają listę żądań

Źródło:
PAP

Wiceprzewodniczący parlamentu Słowacji Tibor Gaszpar, jeden z najbliższych współpracowników premiera Roberta Ficy, z którym odwiedził w ostatnich dniach Moskwę, zasugerował w piątek wieczorem na antenie telewizji państwowej STVR, że kraj może wystąpić z Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego. Taką sugestię odrzucił prezydent Peter Pellegrinii.

Właśnie wrócił z Moskwy. Sugeruje "skrajne rozwiązanie" dla Słowacji

Właśnie wrócił z Moskwy. Sugeruje "skrajne rozwiązanie" dla Słowacji

Źródło:
PAP

Były prezydent Boliwii Evo Morales ma zostać aresztowany - zdecydował sąd. Prokuratura zarzuca mu, że utrzymywał relacje seksualne z niepełnoletnią dziewczyną, która w 2016 roku, wówczas jako 15-latka, miała zajść z nim w ciążę. Morales nie stawił się na rozprawie sądowej.

Jest nakaz aresztowania byłego prezydenta. Prokuratura: zapłodnił 15-latkę

Jest nakaz aresztowania byłego prezydenta. Prokuratura: zapłodnił 15-latkę

Źródło:
PAP
Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Mąż stanu czy "ten, który przegrał na kilku polach"? Cztery lata pełne sprzeczności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Gdyby nie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, nie byłoby mnie tutaj. Byłam wcześniakiem, który korzystał ze sprzętu WOŚP. Jestem bardzo wdzięczna i pomagam od zawsze - mówiła w TVN24 wokalistka Bryska. Przygotowała dwie aukcje - można wylicytować dwie różowe peruki oraz wspólną metamorfozę.

Bryska też korzystała ze sprzętu WOŚP, teraz wspiera Orkiestrę. "Obiecuję, że to będą fajne chwile"

Bryska też korzystała ze sprzętu WOŚP, teraz wspiera Orkiestrę. "Obiecuję, że to będą fajne chwile"

Źródło:
TVN24

Gabinet i otoczenie polityczne czterdziestego siódmego prezydenta Stanów Zjednoczonych będzie należeć do najbardziej niekonwencjonalnych w historii. Wśród powołanych przez Trumpa ministrów, doradców i ambasadorów jest co najmniej trzynastu miliarderów, dziesięć osób znanych z telewizji i świata rozrywki oraz wielu wieloletnich współpracowników.

Miliarderzy, biznesmeni i liczne kontrowersje

Miliarderzy, biznesmeni i liczne kontrowersje

Źródło:
PAP

Mark Brzezinski w poniedziałek zakończy swoją misję w roli ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. Opublikował pożegnalny film, w którym dzieli się istotnymi osiągnięciami w relacjach polsko-amerykańskich i ważnymi momentami swojej kadencji.

"Polska stała się dla mnie drugim domem". Brzezinski żegna się z ambasadą

"Polska stała się dla mnie drugim domem". Brzezinski żegna się z ambasadą

Źródło:
TVN24
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl