Wydawało nam się, że Sopot jest idealnym miejscem do mówienia o literaturze, bo ludzie czytają w wakacje. Mają więcej czasu i mają też czas na myślenie - przekonuje wiceprezydent tego miasta Anna Cichocka-Gula. Program "Xięgarnia" w tym tygodniu gości na szóstej edycji festiwalu "Literacki Sopot", a w programie goście specjalni.
Wiceprezydent Sopotu pytana była, skąd pomysł na festiwal "Literacki Sopot", którego szósta edycja zorganizowana została w dniach 17-20 sierpnia. - To był naturalny element zmiany wizerunkowej Sopotu, który się bardzo dobrze się kojarzył z rozrywką i wypoczynkiem - Anna Cichocka-Gula.
- Wydawało nam się, że Sopot jest idealnym miejscem do mówienia o literaturze, bo ludzie czytają w wakacje. Mają więcej czasu i mają też czas na myślenie - dodała podkreślając, że "festiwal spełnił nasze oczekiwania".
Pineiro: obraz nagle rodzi się w głowie
Jednym z gości specjalnych festiwalu "Literacki Sopot" jest Claudia Pineiro. Argentyńska dramatopisarka pytana była o jej proces twórczy: od czego zaczyna pisanie nowej powieści.
- Każdy pisarz ma inaczej. Ja zaczynam od obrazu: nagle rodzi się w głowie. Podobny jest do snu, bo nie wiadomo skąd się wziął - powiedziała.
- Jeśli obraz przez dłuższy czas nie daje mi spokoju, postacie zaczynają w nim żyć własnym życiem. Może pojawić się konflikt i mam pierwszą scenę. Ona jest sygnałem do rozpoczęcia pracy - dodała Pineiro.
Autor: mm\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24