Czy z nią w ogóle można wygrać? W finale turnieju olimpijskiego Serena Williams oddała Rosjance Marii Szarapowej, uwaga, tylko jednego gema! To pierwsze złoto w karierze Amerykanki.
To był rok Sereny Williams na trawie. Najpierw wygrała wielkoszlemowy turniej na kortach Wimbledonu, a w sobotę na tych samym obiekcie została mistrzynią olimpijską.
Szarapowa nie mogła poradzić sobie z fizycznym tenisem Amerykanki i w pierwszej partii nie ugrała nawet jednego gema.
Drugiego seta Serena zaczęła od 3:0 i dopiero wtedy Rosjance udało się zdobyć honorowy punkt. Potem kolejne trzy gemy padły łupem Williamsówny i po 63 minutach finał się skończył.
Drugie złoto w rodzinie
Tenis pojawił się na igrzyskach olimpijskich pojawił się już w 1896 roku, ale od 1924 do 1988 roku turniej nie był rozgrywany.
To piąte złoto tenisistki z USA. W Sydney, dwanaście lat temu, złoty medal na szyję założyła siostra Sereny, Venus.
Brąz w Londynie wywalczyła liderka listy WTA, Białorusinka Wiktoria Azarenka. W meczu o 3. miejsce pokonała Rosjankę Marię Kirilenko.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl