Piłkarze reprezentacji Polski w niedzielę przed południem trenowali w swojej bazie w La Baule. Dla wielu z nich były to pierwsze zajęcia na boisku od czasu powrotu z czwartkowego meczu Euro 2016 z Niemcami w podparyskim Saint-Denis. We wtorek zagrają w Marsylii z Ukrainą.
W piątek i sobotę zawodnicy, którzy wybiegli w podstawowym składzie na Stade de France, mieli dużo wolnego czasu. Regenerowali się, jeździli na rowerach, grali w golfa, a kilku oglądało film w małej sali kinowej w hotelu reprezentacji.
Zajęcia z fizjoterapeutami
- Wiemy, w którym momencie wprowadzić odpowiednie zejście z obciążeń. Dlatego tak cenna była ta sobota, aby zregenerować się, odpocząć i wejść znów w odpowiedni rytm obciążeń przedmeczowych - wyznał trener przygotowania fizycznego Remigiusz Rzepka. Niedzielny trening pierwotnie planowany był na wieczór, ale ostatecznie sztab szkoleniowy postanowił rozpocząć ćwiczenia tuż przed godz. 11. W zajęciach na murawie brało udział 22 piłkarzy. Jedynie Wojciech Szczęsny, narzekający od meczu z Irlandią Północną na kontuzję uda, trenował obok indywidualnie, miał też zajęcia z fizjoterapeutami.
Popołudnie i wieczór luźniejsze
Z wyjątkiem pierwszego dnia pobytu kadry w La Baule, wszystkie treningi są przez większość czasu zamknięte dla mediów. Podobnie było w niedzielę. Dziennikarze i fotoreporterzy mogli jedynie zobaczyć początek zajęć, gdy zawodnicy, w dwóch grupach, grali w tzw. dziadka. Nad boiskiem nie mogły latać drony, z obawy przed szpiegami. Niedzielne popołudnie i wieczór kadrowicze będą mieć luźniejsze, a w poniedziałek rano wyjadą do Saint-Nazaire, skąd polecą czarterem na południe Francji. Mecz w Marsylii we wtorek o godz. 18.
Autor: rk / Źródło: PAP