Jan Urban przyjechał do Warszawy, aby rozwiązać kontrakt z Legią. Były szkoleniowiec mistrzów Polski przez ostatni miesiąc odpoczywał, żadnych nowych ofert nie dostał. - Jak zawsze trzeba czekać - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
O zakończeniu współpracy z Urbanem Legia poinformowała w połowie grudnia. Jego kontrakt obowiązywał do końca tego sezonu. Dopiero teraz szkoleniowiec pojawił się w Warszawie, aby z prezesem Bogusławem Leśnodorskim uzgodnić szczegóły rozwiązania umowy.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach Urban na ławkę trenerską nie wróci. - Jestem w takiej samej sytuacji, jak inni trenerzy bez pracy. Jak zawsze, trzeba czekać na oferty. Teraz jest martwy okres. Co się miało wydarzyć w klubach, już się wydarzyło – powiedział w rozmowie z gazetą trener.
Legia znów mistrzowska
Nowym trenerem mistrzów Polski został Norweg Hening Berg. Urban wierzy, że pod jego wodzą legioniści powtórzą sukces z poprzedniego sezonu. - Trener Berg ma wszystko przygotowane, musi tylko poznać drużynę. Nie wyobrażam sobie, aby Legia nie obroniła tytułu – stwierdził.
Obecnie warszawski zespół przebywa na zgrupowaniu w tureckim Belek. Na razie nie dokonał znaczących wzmocnień. Klub opuścił natomiast Dominik Furman. Młody pomocnik za prawie trzy miliony euro przeniósł się do Tuluzy.
Autor: ekstraklasa.tv