Dotkliwa kara dyskwalifikacji na dziewięć spotkań w drużynie narodowej, a także czteromiesięczny odpoczynek od futbolu w ogóle, nie były w stanie wzbudzić skruchy w Suarezie. Jak się okazuję zrobiła to dopiero rodzina Urugwajczyka.
- Kilka dni po powrocie do domu miałem okazję, wspólnie z bliskimi, odzyskać spokój i przemyśleć to, co się wydarzyło. Niezależnie od towarzyszących temu kontrowersji (...), z głębi serca przepraszam. - napisał na twitterze.
Na przeprosiny Urugwajczyka od razu zareagował Chiellini, który w swoim wpisie zadeklarował, że wszystko jest już zapomniane, a także wyraził nadzieję na skrócenie kary dla Suareza. Sam napastnik Liverpoolu zadeklarował, także, że to ostatni raz gdy taki incydent miał miejsce.
Oto pełna treść oświadczenia reprezentanta Urusów:
Autor: drop/ TG / Źródło: sport.tvn24.pl