Legendarny fiński skoczek narciarski Janne Ahonen, który po raz siódmy w karierze występuje w igrzyskach zapowiedział, że możliwy jest jego start za cztery lata w Pekinie razem z synem.
40-letni Ahonen zadebiutował na igrzyskach w 1994 roku w Lillehammer. Jest pierwszym fińskim sportowcem mającym w dorobku udział w siedmiu imprezach. W sobotnim konkursie na dużej skoczni Fin zajął 27. miejsce, ale - jak przyznał - startował z grypą. Tydzień wcześniej, na obiekcie normalnym, uplasował się na 40. pozycji i nie zakwalifikował się do serii finałowej.
Ahonen przyznał, że nie zamierza jeszcze kończyć kariery. - Już zacząłem myśleć o następnych igrzyskach. Mój udział nie jest w nich wykluczony, ale sądzę, że raczej wystartuje w Pekinie przynajmniej jeden Ahonen - powiedział agencji prasowej FNB, wskazując na swojego 16-letniego syna Mico. Kanał telewizji YLE odnosząc się do wypowiedzi Ahonena stwierdził, że jest wielce prawdopodobne, iż w Chinach rywalizować będzie ojciec z synem.
Srebrny w drużynie
Fin zdobył dwa srebrne medale olimpijskie w drużynowych konkursach na dużej skoczni w Salt Lake City (2002) i Turynie (2006). W mistrzostwach świata wywalczył dziesięć medali, w tym pięć złotych, trzy srebrne i dwa brązowe, a w lotach narciarskich pięć srebrnych i dwa brązowe. Dwukrotnie sięgnął po Puchar Świata w sezonach 2003/2004 i 2004/2005 i pięć razy wygrał turniej Czterech Skoczni w latach 1999-2008.
Autor: TG / Źródło: PAP