"Pause" to imponująco dojrzały debiut pochodzącej z Cypru reżyserki Toni Mishiali, z wybitną i wyciszoną rolą Steli Fyrogeni. Z jednej strony jest to bezlitosna i słuszna krytyka patriarchalnego systemu, z drugiej zaś – próba stworzenia silnej reprezentacji filmowej starzejącej się kobiety, figury spychanej na marginesy widzialności przez seksistowską i przesiąkniętą egoizmem kulturę.
Elpida całe życie poświęciła wychowywaniu córki, która kilka lat temu wyjechała za granicę, i trwaniu u boku despotycznego męża.
Boleśnie odczuwająca samotność i stagnację kobieta, trudno przechodzi menopauzę i nie może za bardzo liczyć na niczyje wsparcie. Poza gadatliwą, choć wiecznie zajętą sobą sąsiadką, praktycznie z nikim nie ma kontaktu i rzadko wychodzi z domu.
Tymczasem w budynku, w którym mieszka, rozpoczyna się remont, a przystojny robotnik rozbudza w kobiecie głęboko tłumione pragnienia i pożądania. W dodatku nieubłagane zmiany w jej ciele istotnie wpływają na postrzeganie rzeczywistości, która przestaje być tak oczywista i poukładana.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mastercard Off Camera