Zawodnicy chorzowskiego Ruchu nie potrafili ani razu pokonać golkipera Lechii Gdańsk i swój pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej zremisowali 0:0. Po spotkaniu "Niebiescy", zamiast pochylić się nad własną nieskutecznością, skupili się na krytykowaniu arbitrów. - Powiem coś, z czego nie słynąłem nigdy, ale dzisiaj odniosę się do pracy arbitra, bo coraz słabsi nam sędziują - powiedział Marek Zieńczuk.
Autor: ekstraklasa.tv