Sąsiedzi porywacza z Cleveland odzyskują powoli pamięć i przypominają sobie oraz policji, że nie raz widzieli sąsiada w dziwnych sytuacjach. Gdy krzyczał, gdy gonił nocą nagą kobietę po ogrodzie, gdy spacerował z 6-latką, albo gdy znosił do domu zaskakująco duże ilości jedzenia. Dziś to wszystko układa się w jedną całość i nabiera sensu. Wiadomo na przykład, że tajemnicza sześciolatka to córka jednej z więzionych kobiet, urodzona w niewoli. Jej ojcem najprawdopodbniej jest porywacz albo któryś z jego braci.
Źródło: tvn24