Kadrowicze na razie bez tremy. "Specjalnej pompki nie odczuwam"

Kadra spokojnie czeka na Euro
Kadra spokojnie czeka na Euro
Źródło: tvn24

Nasi grupowi rywale na Euro już niebawem grają mecze towarzyskie, więc sztab trenerski polskiej kadry pracuje pełną parą. Szef banku informacji potwierdził, że mimo wytężonej pracy na zgrupowaniu wysłannicy biało-czerwonych śledzą też naszych przeciwników. Polscy piłkarze tremy na razie nie mają i szykują się na wykład z nowych przepisów gry.

Na konferencji prasowej trzeciego dnia zgrupowania poruszono kilka ważnych kwestii. Po pierwsze dotyczących zdrowia zawodników.

- Wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do treningów - ogłosił Hubert Małowiejski, trener analityk kadry. To dobra informacja w kontekście Tomasza Jodłowca czy Bartosza Salamona, którzy mieli ostatnio drobne, jak się okazało, urazy. Lekarze czekają na czwartkowy przyjazd Grzegorza Krychowiaka, wtedy też poznamy szczegółowe informacje dotyczące jego urazu.

Rywale pod obserwacją

Już w ten piątek Irlandia Płn. czyli nasz pierwszy rywal na Euro, gra towarzyski mecz z Białorusią. To ważne spotkanie także dla nas.

- Wszystkie mecze naszych grupowych grupowych rywali przed Euro oglądamy również na żywo. Także przedstawiciel naszego sztabu będzie oglądał to spotkanie z Białorusią, a potem też mecz ze Słowacją, gdzie dołączy do niego nawet jeszcze jedna osoba ze sztabu - zapowiedział – szef banku informacji reprezentacji.

- Materiał o wszystkich naszych przeciwnikach jest praktycznie kompletny i oczywiście będzie uzupełniany w miarę potrzeby o te spotkania, które są przed nami - dodał Małowiejski. - Podczas samego turnieju mecze rywali też będą pod obserwacją - zaznaczył.

Bez pompki

Chociaż początek Euro niebawem, a sztab trenerski ma sporo pracy, piłkarze jeszcze na razie dość intensywnie trenują, ale sam turniej nie spędza im snu z powiek. Przynajmniej Kamilowi Glikowi.

- Ja na razie specjalnej pompki nie odczuwam, śledzę Twittera, więc sporo różnych informacji do mnie trafia, to normalna sytuacja - wyjaśnił obrońca kadry.

- Ciężko jest odciąć się od mediów, ja czas po treningach spędzam w pokoju i odpoczywam. Czasem przejrzę internet, czasem Twittera. Czuć powoli, ze Euro się zbliża. Mamy jeszcze jednak czas, mamy przede wszystkim dwa mecze sparingowe do których trzeba się dobrze przygotować, bo po nich trener będzie wiedział na kogo może liczyć – wyjaśnił natomiast Kamil Grosicki. Pomocnik Stade Rennes powiedział jednak, że przed samym turniejem skorzysta z treningu mentalnego.

- To ważny turniej tam trzeba być przygotowanym nie tylko fizycznie ale i mentalnie. Różne rzeczy tam się mogą wydarzyć więc z takich lekcji skorzystam - wyznał.

Szkolenie z przepisów

Na zgrupowaniu w Arłamowie piłkarze będą mieli też spotkanie i warsztaty z Szymonem Marciniakiem, jednym z 18 sędziów głównych mistrzostw we Francji. Poinformuje on o najważniejszych zmianach w przepisach i poprowadzi wewnętrzny mecz kadrowiczów. To będzie ważne spotkanie, bo istotnych zmian w przepisach jest sporo. Chodzi między innymi o karanie zawodników czerwonymi kartkami, za celowe, umyślne zatrzymanie przeciwnika np. ciągnąc go za koszulkę.

- Jetem pilarzem ofensywnym staram się nie faulować ani nie wymuszać fauli czy symulować. Ale dużo informacji na pewno się przyda – wyjaśnił Grosicki.

Reprezentacja Polski będzie przebywać w hotelu Arłamów do 31 maja. Wcześniej na krótkim zgrupowaniu regeneracyjnym przebywała w Juracie. Po pobycie w Bieszczadach, a przed wylotem do Francji, zagra jeszcze dwa sparingi - 1 czerwca z Holandią w Gdańsku i pięć dni później z Litwą w Krakowie.

Środowy trening reprezentacji Polski

Środowy trening reprezentacji Polski

Autor: ks/TG / Źródło: sport.tvn24.pl

Czytaj także: