Hiszpania w euforii po zwycięstwie 3:0 nad Turcją w drugim meczu na mistrzostwach Europy. Tamtejsi dziennikarze wyliczają kolejne rekordy, które pobiła La Furia Roja i wychwalają Alvaro Moratę, autora dwóch goli w piątkowym meczu.
Hiszpanie w pierwszej kolejce z trudem pokonali Czechów 1:0, zdobywając bramkę dopiero w końcowych minutach. Przeciwko Turcji do 34. minuty dominowali, grali efektownie, ale nieskutecznie. Jednak właśnie wtedy głową do siatki trafił Alvaro Morata. Worek z bramkami się rozwiązał. Drugiego gola dołożył jeszcze w pierwszej części Nolito, a tuż po przerwie swojego drugiego gola uzyskał Morata.
Hiszpania jako trzecia drużyna zapewniła sobie awans do 1/8 finału. "Tak grają mistrzowie!" - głosi na pierwszej stronie największy dziennik sportowy w Hiszpanii "Marca".
Rekordy po hiszpańsku
Tamtejsze media podkreślają, że był to siódmy z rzędu mecz ekipy Vicente del Bosque na mistrzostwach Europy bez straty gola! W jedenastu ostatnich spotkaniach Euro Hiszpanie stracili tylko jedną bramkę - przeciwko Włochom w fazie grupowej Euro 2012.
To nie koniec rekordów. Wygrana z Turcją była dla Hiszpanów setną w mistrzostwach Europy licząc zarówno eliminacje jak i turnieje finałowe. La Furja Roja to pierwszy zespół, który zanotował tyle zwycięstw w ME! Drugie są Niemcy - 93.
Gazety przypominają też, że MVP meczu znów został Andres Iniesta, któremu przypadł ten tytuł już po raz dziewiąty w karierze licząc mecze ME i MŚ. "Dziewiąta symfonia Iniesty" - zachwyca się "Marca".
Morata zamiast "Lewego"?
Spore pochwały zebrał też autor pierwszego dubletu na Euro Morata. W hiszpańskich mediach znów pojawiła się sprawa powrotu napastnika Juventusu do Realu Madryt. Przed dwoma laty Królewscy sprzedali swojego snajpera do Juventusu, ale zapewnili sobie opcję jego odkupienia za 30 milionów euro.
"Morata już teraz nie jest warty 60 milionów euro, których wcześniej domagał się za jego transfer Real. Jeżeli za Roberta Lewandowskiego oczekują 80 milionów, to ile może kosztować Morata?!" - zastanawia się autor felietonu w "Marce", którego tytuł brzmi wymownie: "Morata lepszy niż Lewandowski".
Sam zawodnik koncentruje się tylko na Euro. - Wcześniej oglądałem reprezentację tylko w telewizji. Teraz jestem tutaj. To jest jak sen - podkreślił po meczu.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Marca | EPA/TOLGA BOZOGLU