Zgłoszenie fałszywych pożarów bezkarne? Prokuratura: to nie przestępstwo
tvn24
Żartowniś, który notorycznie zgłasza zmyślone pożary i naraża straż na dodatkowe koszty może czuć się w naszym kraju bezkarny. Jak sprawdzili reporterzy "Prosto z Polski", dowodzi tego historia z Wołowa na Dolnym Śląsku. Zdaniem prokuratury, fałszywe alarmy to nie przestępstwo, bo nikt podczas wyjazdów nie ginie. W magazynie także historie małżeństwa z dzieckiem mieszkającego w aucie oraz marnotrawstwa pieniędzy w Bydgoszczy przy budowie "pokręconej " ścieżki rowerowej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24