Polacy trenowali już na Stade de France i czekają na czwartkowy mecz z Niemcami w Euro 2016. Atmosfera w drużynie jest doskonała. Sławomir Peszko zapewnia, że może poprowadzić karierę Bartosza Kapustki, a Grzegorz Krychowiak wspomina, że kiedyś miał okazję zagrać na tym obiekcie. Więcej w materiale "Łączy nas piłka"
Polacy z Niemcami zagrają w czwartek o godzinie 21.00. Kilka godzin przed spotkaniem humory w polskim zespole dopisywały.
- Wezmę go w obroty i pokażę mu jak karierę rozwinąć - mówił o młodym Bartoszu Kapustce Sławomir Peszko. Kapustka ma spore szanse na to, by zagrać z Niemcami, po tym jak świetnie zagrał z Irlandią Północną. Adam Nawałka wybierze prawdopodobnie między nim a Kamilem Grosickim, który jest już w pełni sił.
Z mistrzami świata na pewno nie zagra Wojciech Szczęsny. Bramkarz doznał kontuzji uda w meczu z Irlandią Północną, gdy wpadł na niego Kyle Lafferty. Diagnozy wykazały krwiaka, którego następnie usunięto. Lekarze reprezentacji zdecydowali, że na Niemców bramkarz nie wyjdzie, ale możliwe, że wróci na mecz z Ukrainą. - Dokładnie nie można określić, ile potrwa jego leczenie - powiedział na konferencji prasowej trener Adam Nawałka. W czwartkowym starciu mogą go zastąpić Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Polacy trenowali już na Stade de France. Pojawiły się obawy o stan murawy na stadionie, ale na środowym treningu okazało się, że jest ona odpowiednio przygotowana.
Autor: sport.tvn24.pl / Źródło: Łączy nas piłka
Źródło zdjęcia głównego: Łączy nas piłka