Stół jest dosłownie zasypany pieniędzmi. Banknoty leżą pospinane banderolami wzdłuż blatu, stoją też zapakowane w wysokich na kilkanaście centymetrów słupkach. Na kanapie za stołem nonszalancko rozparci dwaj mężczyźni. "Braciszku mój ukochany, życzę ci wszystkiego najlepszego z okazji twoich 32. urodzin. Życzę ci najlepszej formy, bo talentu nie można ci odmówić, tak ja i mnie. Życzę ci, żebyś codziennie budził się przynajmniej przy takim stoliku", słychać.
Kolejna scenka. Dwóch mężczyzn w środku lasu, jeden z mieczem i toporem, drugi z mieczem samurajskim i rewolwerem w dłoni, życzą wszystkiego najlepszego Mariuszowi. "A jak cię będą wiślackie psy atakować, to pamiętaj, że masz suport z Gdyni i wjeżdżamy na pełnej ku…ie".