Zatrzymał na "ekspresówce" kierowcę, który jechał pod prąd i pomógł mu wrócić na właściwy pas

Autor:
est,aa/popi/gp
Źródło:
Kontakt24, TVN24
Rawicz. Zatrzymanie kierowcy na trasie S5
Rawicz. Zatrzymanie kierowcy na trasie S5Kontakt24/Mariusz
wideo 2/5
Kontakt24/MariuszRawicz. Zatrzymanie kierowcy na trasie S5

Twierdzi, że pierwszy raz był w takiej sytuacji, ale doskonale wiedział, co zrobić. Pan Mariusz, jadąc trasą S5, dostrzegł kierowcę jadącego pod prąd. Nie tylko nie pozwolił mu na dalszą podróż, ale pomógł też bezpiecznie zjechać z trasy.

Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z kamerki umieszczonej w aucie pana Mariusza. Na nagraniu widać, jak kierowca zatrzymuje samochód jadący pod prąd trasą S5 w okolicach Rawicza (woj. wielkopolskie). Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek około godz. 9.30.

- Zobaczyłem samochód jadący pod prąd i postanowiłem go zatrzymać. Kierowca próbował mnie jeszcze wyminąć, kiedy zajechałem mu drogę, ale byłem stanowczy i nie pozwoliłem mu na wykonanie tego manewru. Kazałem mu zjechać na pas zieleni - relacjonował Reporter24.

Zaraz po tym obywatelskim zatrzymaniu pan Mariusz zamienił kilka zdań z kierowcą. - Miał około 60 lat. Na siedzeniu pasażera siedziała starsza pani, chyba jego żona. Zapytałem, dlaczego jedzie pod prąd i wyjaśnił mi, że pomylił zjazdy, ale mimo to chciał się dalej przemieszczać w kierunku, w którym jechał. Na podstawie tych informacji wywnioskowałem, że świadomie, z premedytacją poruszał się w ten sposób, łamiąc przepisy i wywołując zagrożenie. Byłem więc stanowczy i po męsku poinformowałem go, że nie umożliwię mu dalszej jazdy - opisywał. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Pierwszy raz miałem taką sytuację"Kontakt24/Mariusz

Pomógł wrócić na właściwy pas ruchu

Pan Mariusz wyjaśnił, że odczekał z mężczyzną, aż ruch na trasie się zmniejszy.

- Niedaleko był zjazd, więc kiedy ruch się ustabilizował, przypilnowałem, aby zjechał nim i wrócił na właściwą stronę jezdni. Pierwszy raz miałem taką sytuację, ale postanowiłem ją nagłośnić. Nie chodzi tylko o to, że ten człowiek jechał pod prąd, ale przecież mijał po drodze ileś samochodów i nikt inny go nie zatrzymał, więc trzeba takie sytuacje pokazywać, żeby nie dochodziło do tragedii, których w ostatnim czasie jest na drogach wiele - podkreślił Reporter24.

W poniedziałek wieczorem pan Mariusz zgłosił sprawę do Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. Przesłał również nagranie.

Autor:est,aa/popi/gp

Źródło: Kontakt24, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24/Mariusz

Pozostałe wiadomości