We wrześniu w szkołach na terenie Poznania i powiatu powstaną dodatkowe klasy. Na uczniów czekać będzie w sumie ponad 12 tys. miejsc w Poznaniu i prawie 2 tys. w powiecie poznańskim. Koszty z tym związane częściowo poniosą gminy Metropolii Poznań. 21 gmin wyłoży łącznie 5 mln złotych, tyle samo przeznaczy powiat poznański.
Samorządy stowarzyszone w Metropolii Poznań przegłosowały rozwiązanie dla wyzwania zwiększonego naboru do szkół średnich w roku szkolnym 2023/2024. W szkołach Poznania i powiatu poznańskiego powstaną dodatkowe klasy, żeby zaspokoić zapotrzebowanie blisko dwukrotnie wyższej liczby uczniów kończących w tym roku naukę na poziomie podstawowym. Będzie na nich czekać 12 tys. miejsc w Poznaniu i 2 tys. w powiecie poznańskim. Dodatkowe koszty częściowo poniosą gminy metropolii.
Winny "podwójny rocznik"
Siedemnaście gmin powiatu poznańskiego, a także Śrem, Szamotuły, Oborniki i Skoki, pomogą Poznaniowi i powiatowi sfinansować naukę ponadmiarowego rocznika tegorocznych absolwentów szkół podstawowych. 21 gmin wyłoży łącznie 5 mln zł, tyle samo dodatkowo wydatkuje powiat poznański. Nadchodzący rok szkolny 2023/2024 będzie początkiem nauki w szkołach ponadpodstawowych dla półtora standardowego rocznika, co jest wynikiem kumulacji efektów reform edukacji z ostatnich 10 lat. - Mieliśmy świadomość stojącego przed nami wyzwania, dlatego od tygodni rozmawialiśmy o tym w gronie samorządów metropolii - powiedział Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, prezes Metropolii Poznań .
W tym tygodniu Rada Metropolii przegłosowała współfinansowanie zwiększonej liczby miejsc w szkołach. - Uważam, że to głosowanie było jednym z najważniejszych w historii naszego stowarzyszenia. W Poznaniu będzie o ponad 50 procent więcej absolwentów ósmych klas niż w poprzednich latach, a teraz mamy też o ponad 50 procent większą dla nich ofertę. Bardzo dziękuję staroście, burmistrzom i wójtom, którzy z troski o uczniów podjęli nieoczywistą przecież decyzję. Co więcej, zobowiązaliśmy się do rozmów w kolejnych latach, żeby jeszcze w tym roku wypracować rozwiązanie na okres do 2030 roku - powiedział Jaśkowiak.
Uchwała przyjęta przez Radę Metropolii Poznań ustala dodatkową składkę członkowską. 23 samorządy zgodziły się, że te fundusze trafią na organizację finansowania zwiększonej liczby miejsc w liceach i technikach, przez najbliższy, kluczowy rok szkolny. Jednocześnie zarząd Metropolii zobowiązał się do końca roku 2023 opracować koncepcję finansowania oświaty do 2030 roku.
- To mocny przykład tego, jak skutecznie potrafimy działać, łącząc samorządowe siły - ocenił Jan Grabkowski, starosta poznański, wiceprezes zarządu Metropolii Poznań. - Mamy świadomość naszej specyficznej sytuacji geograficznej: powiat poznański jest położony wokół Poznania, mamy szkoły, które prowadzimy jako powiat, są placówki organizowane przez gminy, jednak dla wielu naszych uczniów szeroko i dostępna komunikacyjnie oferta edukacyjna stolicy regionu jest bardzo atrakcyjna. Ze świadomością blisko dwa razy większej liczby uczniów niż choćby dwa lata temu, usiedliśmy do rozmów, żeby zaspokoić ich potrzeby Po trudnych rozmowach wstaliśmy od stołu z jednogłośnie zaakceptowanym rozwiązaniem - powiedział.
Nie wszyscy dostaną się do wymarzonych szkół
W systemie naboru do szkół ponadpodstawowych na rok 2023/24 dostępne będą 12153 miejsca w szkołach w Poznaniu oraz 1872 miejsca w powiecie poznańskim, co daje łącznie możliwość nauki dla 14025 uczniów. W tej liczbie nie są zawarte szkoły działające na terenie Poznania, które nie są prowadzone przez samorząd i nie prowadzą naboru za pomocą wspólnego systemu.
Tym samym na każde dziecko, które ukończy szkołę podstawową w Poznaniu i powiecie, czekać ma miejsce w szkole ponadpodstawowej. Jak powiedział TVN24 Jacek Jaśkowiak, nie są w stanie jeszcze bardziej "rozepchać tych oddziałów". A to oznacza jedno - nie wszyscy dostaną się do wymarzonych szkół. - Musimy rozwiązać problem nieroztropnych wcześniejszych decyzji ministra oświaty (...). Więcej nie jesteśmy w stanie udźwignąć - przyznaje prezydent Poznania.
W zeszłym roku szkolnym w pierwszym naborze do szkół średnich zlokalizowanych w Poznaniu przyjęto ponad 14 tysięcy osób. Miejsc zabrakło dla ponad 3 tysięcy uczniów.
W szkołach może zabraknąć nauczycieli
Dodatkową konsekwencją może być nauka w trybie zmianowym. Z powodu braku miejsc w szkołach ponadpodstawowych, w Poznaniu część szkół podstawowych znajdujących się w pobliżu szkół średnich, ma im udostępniać sale lekcyjne.
W wyniku zwiększonego naboru do szkół w niektórych placówkach może zabraknąć nauczycieli. Potwierdza to Andrzej Kaczmarek, dyrektor Zespołu Szkół Handlowych. "Rzeczywiście nauczycieli nam brakuje, właściwie do wszystkich przedmiotów (...) Niestety do zawodu młodzi adepci się nie garną, bo wynagrodzenia w tej sferze są znacznie niższe niż gdziekolwiek indziej, natomiast praca naprawdę ciężka" - podkreślił.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek twierdził jednak, że w Polsce "nie brakuje nauczycieli", a jeśli brakuje, to tylko w dużych miastach. Dane samego ministerstwa, kuratoriów oświaty i urzędów miast zaprzeczają jednak obu tym tezom.
CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI W SZKOŁACH: Czarnek o braku nauczycieli: "To jest mit". Wyjaśniamy manipulację ministra
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock