Przemycali podrobione medykamenty i sprzedawali w internecie. CBŚP zatrzymało 34 osoby

Źródło:
TVN24, PAP
Gigantyczne ilości podrobionych i przemyconych leków przejęte przez CBŚP
Gigantyczne ilości podrobionych i przemyconych leków przejęte przez CBŚPCBŚP
wideo 2/4
Gigantyczne ilości podrobionych i przemyconych leków przejęte przez CBŚPCBŚP

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Poznania i Bydgoszczy rozbili grupę przestępczą, która handlowała podrobionymi medykamentami. Łącznie zatrzymano 34 osoby oraz zabezpieczono produkty lecznicze i komponenty do ich wytworzenia. Wartość tych środków oszacowano co najmniej na 40 milionów złotych. 

Od kilkunastu miesięcy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pracowali nad grupą przestępczą, która od 2018 roku zajmowała się między innymi sprzedażą leków na potencję oraz produktów anabolicznych. Według ustaleń śledczych przestępcy sprowadzili do Polski z Azji, przez Holandię i Litwę, dziesiątki ton podrobionych produktów leczniczych największych koncernów farmaceutycznych. Pieniądze zarobione na sprzedaży medykamentów członkowie grupy lokowali na specjalnie utworzonych do tego rachunkach bankowych i inwestowali, by ukryć ich pochodzenie.

- Według wstępnych ustaleń śledztwa korzyści majątkowe uzyskane z tego tytułu szacowane są na kwotę prawie 10 milionów złotych - podkreślił Wawrzyniak.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Zabezpieczono setki tysięcy produktów leczniczych o szerokim spektrum działaniaCBŚP

Ponad 200 policjantów pojawiło się w kilkudziesięciu miejscach w tym samym czasie

Do zatrzymań doszło w środę, poinformowano o nich w poniedziałek. Policyjną akcję realizowano jednocześnie w kilkudziesięciu miejscach na terenie Poznania, powiatu poznańskiego oraz w okolicach Łodzi. Łącznie wzięło  w niej udział ponad 200 policjantów Centralnego Bura Śledczego Policji z zarządów w Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi i Gorzowie Wielkopolskim oraz funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. - Podczas przeszukań policjanci przejęli komponenty służące do produkcji leków, setki tysięcy opakowań z produktami leczniczymi oraz półfabrykaty do ich produkcji, o łącznej wartości co najmniej 40 milionów złotych. Zabezpieczono między innymi leki największych koncernów farmaceutycznych na świecie, w tym na potencję, produkty anaboliczne czy hormon wzrostu. Przejęto także ponad 2 kilogramy marihuany i 200 litrów podrobionego spirytusu – poinformowała podinspektor Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

Policjanci CBŚP z Poznania i Bydgoszczy pracowali kilkanaście miesięcy nad tą sprawąCBŚP

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że rozbita grupa sprzedawała produkty lecznicze za pośrednictwem założonych w tym celu stron internetowych. - Fałszywe i niedopuszczone do obrotu medykamenty wysyłane były do klientów indywidualnych z całej Polski i Europy przez różne firmy kurierskie. Sama procedura składania zamówień i ich wysyłania utrzymywana była w warunkach całkowitej konspiracji - podkreślił Wawrzyniak.

Przy tej sprawie funkcjonariusze współpracowali także z Europejskim Urzędem do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych działającym przy Komisji Europejskiej w Brukseli (OLAF).

Zabezpieczono leki o łącznej wartości co najmniej 40 milionów złotychCBŚP

Zarzuty usłyszały 34 osoby

Prokurator przedstawił zarzuty łącznie 34 osobom. Odpowiedzą one za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Dodatkowo dwie osoby usłyszały zarzuty kierowania wspomnianą grupą. - Tym podejrzanym prokurator zarzucił również sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzanie do obrotu i odpłatne udostępnianie sfałszowanych produktów leczniczych, a także pranie pieniędzy pochodzących z przestępstw – powiedział prokurator Wawrzyniak. Kilku zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty ułatwienia popełnienia przestępstwa utrudnienia lub udaremnienia wykrycia środków płatniczych pochodzących z przestępstwa nielegalnej dystrybucji leków.

Na wniosek śledczych Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 17 podejrzanych o udział w grupie przestępczej, w tym dwóch osób, które miały nią kierować. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, zakazów kontaktowania się, a także poręczeń majątkowych w kwotach od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na poczet przyszłych kar i grzywien prokurator zabezpieczył mienie podejrzanych, w tym ponad 250 tysięcy złotych i prawie 13 tysięcy euro w gotówce, a także samochody warte około 700 tysięcy złotych.

Autorka/Autor:aa//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: CBŚP

Pozostałe wiadomości

Gisele i Dominique Pelicot byli małżeństwem przez 50 lat, a ich życie długo wydawało się sielanką. Gdy Gisele zaczęła borykać się z niewyjaśnionymi zanikami pamięci, była przekonana, że to początki Alzheimera. Prawdę usłyszała od policji: przez lata mąż odurzał ją, gwałcił i zapraszał innych, by robili to samo. Dominique Pelicot przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Oprócz niego oskarżonych jest 50 mężczyzn w wieku od 26 do 74 lat. Wielu z nich ma dzieci i jest w związkach. Niektórzy twierdzą, że nie wiedzieli, że Gisele była odurzona w czasie stosunku. Inni przekonują, że myśleli, iż "pozwolenie od męża" wystarczy. Gisele nie chciała procesu za zamkniętymi drzwiami, bo - jak podkreśla - to nie ona musi się wstydzić, a ci, którzy ją skrzywdzili.

Nie chciała procesu za zamkniętymi drzwiami. Bo to nie ona musi się wstydzić

Nie chciała procesu za zamkniętymi drzwiami. Bo to nie ona musi się wstydzić

Źródło:
New York Times, tvn24.pl

W każdym rządzie chyba jest tak, że są ministrowie, którzy pracują i są ministrowie, którzy wolą komentować. Ja wybrałam pracę. Ministerstwo Rozwoju i pan minister Paszyk najwyraźniej, póki co, wybrał komentowanie - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Na odpowiedź Paszyka nie trzeba było długo czekać.

Dziemianowicz-Bąk o "ministrach, którzy pracują" i tych, "którzy wolą komentować". Jest odpowiedź

Dziemianowicz-Bąk o "ministrach, którzy pracują" i tych, "którzy wolą komentować". Jest odpowiedź

Źródło:
TVN24

Na niespełna dwa miesiące przed wyborami w USA republikański kandydat na prezydenta Donald Trump i jego demokratyczna rywalka Kamala Harris cieszą się niemalże równym poparciem - wynika z sondażu przeprowadzonego przez "New York Times" i Siena College.

Donald Trump czy Kamala Harris? Najnowszy sondaż

Donald Trump czy Kamala Harris? Najnowszy sondaż

Źródło:
Reuters, "New York Times"

Pogoda na początku tygodnia się pogorszy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na południowych krańcach Polski, gdzie spodziewane są intensywne opady deszczu i silny wiatr.

Idą ulewy i silny wiatr. Ostrzeżenia dla części kraju

Idą ulewy i silny wiatr. Ostrzeżenia dla części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W ciąży poznały diagnozę, która brzmiała jak wyrok i nie dotyczyła ich zdrowia - tylko życia ich dzieci. Mimo tego zdecydowały się urodzić. Pani Anna, Kamila i Patrycja opowiedziały o swoich doświadczeniach i o tym, co było dla nich najgorsze.

Zdecydowały się urodzić dzieci z wadami letalnymi. Opowiedziały o swoich doświadczeniach

Zdecydowały się urodzić dzieci z wadami letalnymi. Opowiedziały o swoich doświadczeniach

Źródło:
Fakty TVN

Telefony, smsy, wiadomości z pracy w czasie wolnym, w tym na urlopie. - Rozwój technologiczny i upowszechnienie pracy zdalnej sprawiły, że nierzadko zaciera się granica między życiem zawodowym a prywatnym - komentuje mecenas Monika Wieczorek. Skutki? Stres, problemy zdrowotne i rodzinne. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie tak zwanego prawa do odłączenia się, które obowiązuje już w kilku krajach. Czy możemy liczyć na nie także w Polsce?

"Szef przywitał mnie: z d...y wyciągnij ten telefon". Rewolucja w kolejnych krajach

"Szef przywitał mnie: z d...y wyciągnij ten telefon". Rewolucja w kolejnych krajach

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjski dron rozbił się w sobotę we wschodniej Łotwie, trwa śledztwo w tej sprawie – poinformował prezydent kraju Edgars Rinkeviczs. Minister obrony Andris Spruds ocenił, że "ten incydent potwierdza potrzebę dalszego wzmacniania wschodniej granicy Łotwy". Do podobnego incydentu doszło także w Rumunii. Rzeczniczka NATO Farah Dakhlallah skomentowała, że chociaż nie ma informacji wskazujących na celowy atak Rosji na sojuszników, takie działania są "nieodpowiedzialne i potencjalnie niebezpieczne".

Incydent, który "potwierdza potrzebę dalszego wzmacniania wschodniej granicy"

Incydent, który "potwierdza potrzebę dalszego wzmacniania wschodniej granicy"

Źródło:
PAP

Prawie 100 osób ewakuowano w niedzielę w okręgu Marmarosz na północy Rumunii z powodu gwałtownego pożaru roślinności. Ogień zajął kilka budynków, udało się go ugasić - podały lokalne media.

Jeden z największych pożarów od lat. Ewakuowano mieszkańców

Jeden z największych pożarów od lat. Ewakuowano mieszkańców

Źródło:
Reuters, PAP

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Za gwałt przez internet 20-letniemu sprawcy grozi nawet 15 lat więzienia. Choć w realnym świecie nigdy nie dotknął i nie spotkał swoich ofiar, to - według prokuratury - seryjnie je krzywdził. Mężczyzna swoje ofiary prosił o intymne zdjęcia, a potem wykorzystywał je do gróźb i szantażu. Najmłodsza z jego ofiar miała 11 lat.

Najmłodsza ofiara miała 11 lat. 20-latek odpowie za gwałt przez internet

Najmłodsza ofiara miała 11 lat. 20-latek odpowie za gwałt przez internet

Źródło:
Fakty TVN

Naukowcy z zakresu medycyny pracy z Łodzi wskazują, że praca hybrydowa wpływa na pracowników najgorzej. Ich badania wykazały, że taki tryb często wiąże się z zaburzeniami rytmu dobowego, co odbija się na jakości snu. Z kolei praca zdalna wpłynęła głównie na godziny zasypiania i wstawania.

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę na Woli. Tuż przy Bazarze Olimpia postrzelono mężczyznę. Policja potwierdza, że jednej osobie udzielano pomocy medycznej, funkcjonariusze też użyli broni.

Strzał w kierunku policjantów, ranny przechodzień. Sprawca poszukiwany

Strzał w kierunku policjantów, ranny przechodzień. Sprawca poszukiwany

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Jedni kąpią się beztrosko w Wiśle inni przyjechali... samochodem terenowym. Nie wszyscy na poważnie biorą zakaz poruszania się po rezerwacie Wyspy Zawadowskie.

Przejażdżka autem terenowym i sesja zdjęciowa w... rezerwacie przyrody

Przejażdżka autem terenowym i sesja zdjęciowa w... rezerwacie przyrody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W mieszkaniu wikarego w Drobinie (woj. mazowieckie) znaleziono ciało mężczyzny. Postępowanie prowadzi płocka policja. Głos zabrała również tamtejsza kuria.

Ciało w mieszkaniu wikariusza. Policja wyjaśnia, kuria zawiesza księdza

Ciało w mieszkaniu wikariusza. Policja wyjaśnia, kuria zawiesza księdza

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl
"Jeeeest! Mamy złoto!" Niezwykłe odkrycie Polek w klasztorze

"Jeeeest! Mamy złoto!" Niezwykłe odkrycie Polek w klasztorze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Idzie ochłodzenie, ale mimo to czasami nadal będzie cieplej niż zwykle o tej porze roku. Jaka pogoda będzie na początku astronomicznej i kalendarzowej jesieni? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: kończy się wrześniowy upał

Pogoda na 16 dni: kończy się wrześniowy upał

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

Źródło:
TVN24.pl
Premium

Weekend Cudów Szlachetnej Paczki dopiero w grudniu, ale fundacja już szuka wolontariuszy, dzięki którym znów uda się dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Od tego ile osób się zgłosi zależy, ilu osobom uda się pomóc. Zgłosić może się każdy. Żeby to zrobić, nie trzeba nawet wychodzić z domu.

Szlachetna Paczka szuka wolontariuszy. W całej Polsce brakuje ich prawie pięć tysięcy

Szlachetna Paczka szuka wolontariuszy. W całej Polsce brakuje ich prawie pięć tysięcy

Źródło:
TVN24