Chwalą pierogi i tanie piwo. Doceniają gościnność i organizację. Zauważyli, że sklepikarze chcieli zarobić na kibicach, ale i tak z Poznania wyjechali zachwyceni. Dziwią się tylko pustkami na drogach i małą ilością restauracji McDonald's. Zagraniczna prasa pisze o Euro 2012 w Poznaniu.
My jesteśmy pod wrażeniem Irlandczyków, Włochów i Chorwatów. Zagraniczne media nie szczędzą z kolei miłych słów pod adresem Polski, a irlandzkie tytuły dużo miejsca poświęciły Poznaniowi. Klimat tych relacji najlepiej oddaje wypowiedz dla dziennika The Sun: - Myślę, że wszyscy będziemy tęsknić za Poznaniem. Byli cudownymi gospodarzami - powiedział przed wyjazdem z Polski kibic z Irlandii.
"Co za miasto! Co za kraj!"
Conall O Fathara z Irish Examiner napisała: – Każdy Polak, którego spytasz - od Prezydenta Miasta po tych, którzy malowali twarze kibicom na Starym Rynku - mówi ile koloru i zabawy Irlandczycy dali miastu.
Tekst pełen pochwał dla Poznania kończy zdaniem: – Pozwolili nawet kibicom jeździć na kucyku po rynku. Co za miasto. Co za kraj! Czy my musimy stąd wyjeżdżać?
"Wrócimy tu na wakacje"
Z wypowiedzi cytowanych przez irlandzkie media wynika, że to nie była ostatnia wizyta Boys In Green w Poznaniu. Orla, z Portmanock, która spędziła kilka dni w mieście, zapytana przez dziennikarza z Herald o wrażenia z Polski, odpowiedziała: - Tu jest cudownie, Polacy śpiewają z nami irlandzkie piosenki. Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, mówili, że wrócą tu na wakacje.
Irlandczycy byli pod dużym wrażeniem przygotowanego przez wolontariuszy pożegnania na Starym Rynku, kiedy to zaintonowali najpopularniejsze irlandzkie piosenki: - Ten flash mob na pożegnanie, to był naprawdę wspaniały gest – komentowała wzruszona kibicka w rozmowie z dziennikiem The Sun.
Poznan colo rata d`azurro
Wszyscy byli zawiedzeni, że tak niewielu Włochów przyjechało do Poznania. Ci, którzy spędzili kilka dni w stolicy Wielkopolski, będą jednak dobrze wspominać ten czas. La Gazetta dello sport pod galerią ze zdjęciami wspólnej zabawy Włochów z Irlandczykami, napisała: - Włosi spędzili świetny i radosny czas w Poznaniu. Kibice w nocy dobrze się bawili w lokalnych pubach i dyskotekach.
"O lata świetlne od komunizmu"
Korespondant Luton Today, podsumował swój pobyt w Poznaniu: - To był cudowny pobyt i jestem pełen podziwu dla gospodarzy za to, że zdołali utrzymać kontrolę nad tym całym zamieszaniem. Polski to nie jest łatwy język, ale wysiłek setek wolontariuszy i mnóstwa przewodników przygotowanych na turniej, sprawiły, że nikt nie błądził w mieście. Usługi są na bardzo wysokim poziomie, o lata świetlne różne od standardów z epoki komunizmu. A co więcej trudno mi przywołać z pamięci turniej podczas, którego gospodarze byli tak bardzo zbzikowani na punkcie piłki nożnej jak Polacy. Kiedy wyjeżdżaliśmy w sobotę, każdy lokal, samochód, każdy budynek był ozdobiony biało - czerwonymi barwami. Szkoda było wyjeżdżać.
Autor: ab/roody/k / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24